wrocławska debata o urząd prezydenta miasta

We Wrocławiu będzie II tura wyborów na urząd prezydenta miasta.

W związku z tym wydarzeniem została przeprowadzona debata z udziałem dwójki kandydatów na ten urząd. O ile Jacek Sutryk nie ma poparcia zwolenników platformy Obywatelskiej, to warto zastanowić się - jaka przyczyna spowodowała tę niechęć.

Przy dokładnym wysłuchaniu tej debaty można odnieść wrażenie, że prezydent miasta Jacek Sutryk odsłonił kulisy kilku różnych afer spowodowanych przez zarządy wcześniejszych kadencji.

Jego kontrkandydatka mówi z kolei pięknie, odwołuje się do mega wielkich inwestycji gdzieś daleko i twierdzi, że Wrocław powinien...

Kto jest zwycięzcą tej debaty ? Myślę, że obie kandydatury mają mnóstwo wad. Jednak Jacek Sutryk bazuje na tym, czym Zarząd miasta dysponuje. Izabela Bodnar liczy na pozyskanie zewnętrznych inwestorów..., ale nie proponuje żadnego rozwinięcia inwestycji mieszkańców Wrocławia.

Warto też przypomnieć - kim są Wrocławianie. Miasto Wrocław oraz Śląsk mają tradycje piastowskie. Wrocławska katedra liczy sobie tysiąc lat a wrocławskie tradycje liczą niewiele mniej. Gdy Śląsk przeszedł w zarząd pruski, dokonano ogromnej inwestycji polegającej na usprawnieniu żeglugi rzeką Odrą, która przepływa przez miasto. Aby ta droga spełniała wymagania ówczesnej żeglugi, wybudowano kanał żeglugowy oraz liczne śluzy i jazy - co pozwoliło na wyprowadzenie żeglugi towarowej poza zabudowę śródmiejską.

Gdy pojawiła się kolej żelazna - miasto stało się centrum kolejowym z bogatą siecią torów.

Okres II wojny światowej zaowocował zniszczeniem miasta. Utworzenie Festung Breslau wymagało wyburzenia całych kwartałów zabudowy w celach stworzenia zapory dla nacierającej armii sowieckiej wyzwalającej Europę z faszystowskiej okupacji. Wraz z przesuwaniem się frontu, ludność narodowości niemieckiej opuściła miasto na rozkaz dowódcy Festung Breslau a po zakończeniu II wojny światowej Śląsk powrócił w granice państwa polskiego. Ziemie Zachodnie, między innymi Wrocław - stały się miejscem przesiedlania Polaków mieszkających na polskich kresach - przekazanych pod władztwo państwa radzieckiego. Wrocław stał się nowym domem dla Polaków ze Lwowa, Stanisławowa, Tarnopola, stał się nowym domem dla Polaków przesiedlonych z obszarów Białorusi, do Wrocławia przybyło wielu Polaków z Litwy, w tym z Wilna.

Nie można nie wspomnieć o mieszkańcach Warszawy, którzy zostali przemieszczeni (głównie mężczyźni) po zakończeniu Powstania Warszawskiego w 1944 roku i zatrudnieni jako jeńcy wojenni przy pracach porządkowych, szczególnie po nalotach alianckich na Wrocław.

Po wyzwoleniu większość z nich tutaj już pozostała a wiele osób ściągnęło tutaj swoje rodziny.

Należy też wspomnieć o pewnej liczbie Polaków mieszkających tutaj od zawsze, którzy byli autochtonami. Z uwagi na zarząd niemiecki - posługiwali się oni twardą wymową z akcentem niemieckim i bardzo często uważano ich za Niemców. Niestety, wielu przybyszów z terenów Polski przejętych przez ZSRR po roku 1945 nie znało historii Śląska, czemu też trudno dziwić się.

Debata z udziałem kandydatów na urząd prezydenta Miasta Wrocławia zakończyła się krótką autoprezentacją i właściwie można przyznać, że Jacek Sutryk, który ubiega się o reelekcję - raczej dobrze zna problemy mieszkańców miasta tym bardziej, że przed objęciem urzędu Prezydenta Miasta pracował przy wykonywaniu zadań własnych Gminy Wrocław.

Izabela Bodnar nie jest wrocławianką i bardziej zajmowała się organizacją i zarządzaniem dużych inwestycji, które raczej daleko odbiegają od problemów dużej aglomeracji. Może i ma pomysły na kierunki rozwoju miasta przyszłości - ale ciągle trzeba pamiętać, że każda działka w mieście jest czyjąś własnością, często nie jest to własność gminy i żeby taki grunt pozyskać na cele realizacji zadań komunalnych - to muszą być one poprzedzone opracowaniem planów strategicznych. Jednak czym innym jest pozyskiwanie środków na realizację określonych i zyskownych inwestycji (praca menedżera) a czym innym jest zarządzanie skąpym budżetem w celu realizacji przyjętych obowiązków prezydenta miasta.

Są to zupełnie różne światy - co widać w wypowiedziach Jacka Sutryka, a nie jest to jednoznaczne w ustach Izabeli Bodnar...