Szkoda, że prawdziwa historia III RP, bo nie chodzi tu bynajmniej o samego Lecha Wałęsę, jest pisana dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale, bo przecież tak niewiele brakowało, żeby książka będąca do tej historii przyczynkiem nigdy nie ujrzała światła dziennego, historykom zamknięto usta na dobre, a instytut, dzięki któremu mogli prowadzić badania naukowe, nigdy nie powstał, został zlikwidowany lub odebrano mu pieczę nad archiwami. Co tu zresztą dalej się rozwodzić - fakty są najbardziej wymowne..
Tajemnice teczki „Bolka”
Stracona szansa Lecha Wałęsy
Gdzie są akta TW „Bolka” - pierwszy fragment książki Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka - wtorek, 17 czerwca
Jak lustrowano prezydenta Wałęsę - drugi fragment książki - środa, 18 czerwca