Trybunał przemówił. Zdaje sporą część zapisów ustawy o wyborach uznał za niezgodną z Konstytucją RP. Będą zatem spoty, bilbordy, jeden dzień wyborów. W sumie ludzie chyba by się wykończyli, więc jest w miarę dobrze.
Trybunał zrobił dzisiaj coś, czego się pewnie Platforma nie spodziewała. Ciekawe, co teraz? Na gwałt zmienimy Konstytucję, jeszcze przed ogłoszeniem daty wyborów?
Ja proponuję kolejny raz skorzystać z „nowomowy prawnej Europy”, czyli
- wyrzucić niepokornych sędziów Trybunału Konstytucyjnego
- nakazać nowym i pozostałym powtórne rozpatrzenie sprawy, do skutku.
Niczym referendum w sprawie Traktatu Lizbońskiego, bezprawnie powtórzony w Irlandii, czy jedna (nie pamiętam już która) ustawa, którą wałkowano w Sejmie, aż się wszystkim znudziło i dla świętego spokoju przyjęto.
Jest jeszcze trzecia opcja: wyrzucić niepokornych sędziów TK, na ich miejsce dać nowych, „apolitycznych”, a wśród nich mistrz formalności, czyli poseł „prawie prezydent” Mirosław Sekuła, który nie musi mieć przerw, by działać.