Wczoraj a właściwie dziś Bardzo smutny dzień dla Polski Sejm odrzucił obywatelski projekt Instytutu ORDO IURIS ws całkowitego zakazu aborcji . Dlaczego tak się stało Na to pytanie zaraz spróbuje odpowiedzieć. Aborcja w naszym kraju jest utrodniona ale obecne prawo stwarza wychyłek to znaczy można legalnie zabić dziecko jeżeli zachodzi podejrzenie wystąpienia u dziecka wad rozwojowych czyli mówiąc po polsku można w Polsce zabijać dzieci z zespołem DOUWNA. Tak zostanie bo mówiąc brzydko większość sejmowa uwaliła projekt ORDO IUris. Dlaczego?
Prawo i Sprawiedliwość zrobiło sprytny myk ropatrując Projekt części obywateli. Politycy parti rządzącej wyrzucyli do kosza projekt Komitetu Ratujmy Kobiety który liberalizował dostęp do aborcji. Myśleli że przejdzie to bez echa bo przecież my rządzimy więc cały naród powinien pogodzić się z tym że będziemy głosować za takimi ustawami jakich my chcemy i nic wam do tego. A tu klops. Na ulice polskich miast wyszły tysiące polskich kobiet sprzeciwiające się owemu zakazowi. Nikt ani rząd ani nawet same organizatorki tego protestu nie spodziewały się protest przerodzi się do takich rozmiarów.Rząd i partia przestraszyły się tego ponieważ sprawa aborcji mogłaby by się stać katalizatorem oporu społecznego. Po prawie roku rządzów partia Pana Kaczyńskiego problemów ma przecież nie mało. Wygodnym pretekstem do odrzucenia ustawy stał się zapisany w niej paragraf o karaniu kobiet. Co prawda Insytut ochoczo tłumaczył,że sąd może a nawet powinien zrezygnować z karania tej która aborcji dokonała w to jednak nikt nie uwierzył. Po jakie licho było dawać taki zapis do projektu.Rząd zdecydował że ważniejsze są dla nich feministki i szeroko pojęty elektorat lewicowy niż jakiś tam projekt jakiegoś tam Instytutu. Szkoda.
Tekst jednak został przeze mnie zatytułowany "Mój głos w sprawie aborcji" nie bez powodu, przedstawię teraz dlaczego moim zdaniem w katolickiej polsce dwudziestego pierwszego wieku obowiązuje egunika i kolejne rządzy od lewicowych poprzez prawicowe nie chcą z tym nic zrobić.
Od urodzenia jestem osobą niepełnosprawną fizyczne. Ze strony państwa poza rentą socjalną nie otrzymuje żadnej pomocy. Oczywiście pracuje nad tym żeby żyć w miarę normalnie,ale lekko nie jest.Państwo przyznało się dziś "Jesteśmy zbyt nieudolni by pomóc osobą z zespołem Douwna. Oczywiście wiemy że powiniśmy zagłosować za całkowitym zakazem aborcji,ale jak tu pomóc niepełnosprawnym upośledzionym osobom które się narodzą. My nie umiemy. Dlatego musi zostać tak jak jest." Oczywiście będziemy pokazywać że robimy jakieś pozorne ruchy żeby uwodzić nasz elektorat ale nic w tej sprawie nie zmienimy.Im mniej będzie rodzić się w naszym kraju dzieci chorych tym mniejsza będzie akceptacja w społeczeństwie dla osób z takimi wadami.
Sejm pokazał wczoraj że jest na pasku feministek i organizacji kobiecych jeżeli tylko owe organizacje tupną nogą w jakieś ważnej dla siebie sprawie. To sejm ochoczo się z tego wycofa i jeszcze przeprosi.Jestem za ŻYCIEM DLA KAŻDEGO CZŁOWIEKA,ale na zmniany w tej sprawie trzeba będzie jeszcze dłu.........go poczekać.
