beautyfool beautyfool
222
BLOG

Agonia demokracji

beautyfool beautyfool Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

W żadnym kraju Europy, czy po prostu – cywilizowanym kraju, nie ma takiego cyrku w kampaniach wyborczych jak w Polsce. Agrounia odrzucona przez 3 drogę, przygarnięta przez PO. Lider, Michał Kołodziejczak wystartuje z listy KO. Ogólnie sprawa list, przepychanek, cwaniactwa, układanek to dla mnie bardzo nieetyczna sprawa. A może w wielu przypadkach przestępcza.

Poza tym w bojach, szermierkach na słowa i argumenty, niejednokrotnie można odnieść wrażenie że to walka gangów, a ludzie przewodzący tam, to bardzo niebezpieczni ludzie.

Zatem dlaczego nie może być tak że po prostu startują partie, prezentujące swoje programy i otrzymują ileś głosów, przekładających się na konkretną ilość mandatów poselskich. A kogo oddelegują czy wyznaczą do sejmu czy senatu, to ich sprawa.

Może by ta panująca dzisiaj wrzawa trochę się stonowała i stalibyśmy się normalnym krajem. Przynajmniej w tej kwestii.

Bo żeby stać się normalnym krajem, długa droga. Weźmy urzędy i państwowe instytucje.

Urząd Skarbowy. Jak mówią ludzie, a ludzie dobrze wiedzą i dobrze mówią, skarbowi na wszystko mają przyzwolenie i za nic nie odpowiadają. Mogą okraść obywatela, ogołocić i zniszczyć firmę. Jak się im płaci, jest ok., jak się coś nadpłaci i podatnik/firma ubiega się o zwrot, jest kosmiczny problem.

I próba zawłaszczenia tych pieniędzy.

Czemu tak się dzieje? W urzędach Skarbowych jak w każdej instytucji czy grupie społecznej, są ludzie porządni i szelmy. A jak jest odgórnie powiedziane (cicha instrukcja), grabić ile i kogo się da, nie robić żadnych zwrotów, kto zrobi, wróg ludu, o premii i awansie może zapomnieć, to na wszystkich pada blady strach. Pracownicy Urzędów Skarbowych są sterroryzowani, zastraszeni i podejmują decyzje często niezgodne ze swoim sumieniem i tym co myślą. Albo inaczej. Łajdacy brylują, a porządni albo dołączają do nich i stają się tacy sami, albo zachowują niezależną normalność, czym ryzykują własną karierę i pracę w urzędzie. I taki człowiek niepewny dnia ani godziny. Obłęd.

Inny przykład. Jeżeli komendanta głównego mianują/odwołują politycy – prezes rady ministrów, to automatycznie policja staje się policją formalnie władzy, a tak naprawdę rządzącej partii. A w przypadku partii wodzowskich, Kaczyńskiego czy Tuska, którzy realnie decydują o działaniach i byciu lub niebyciu komendanta głównego.

Nie wyrośliśmy jeszcze z kompleksu i wzorców – Stalina i komunizmu. A gdyby komendanta głównego wybierali wewnętrznie – sami policjanci? Oczywiście jest zagrożenie że struktura stanie się negatywnie nieobliczalna, lub nominują się na 4 władzę. I bezkarną. I trzeba ich będzie pacyfikować wojskiem. A wtedy z kolei wojsko może przejąć władzę i będziemy mieli juntę.

Jak widzicie, to wszystko nie jest takie proste.

Dziś jedynie NIK jest autentycznie niezależny, a nawet przeciw władzy, ale to jest nie tyle kwestia zdrowego układu, co gierek personalnych, czy animozji PiSu z Banasiem.

Sądowniki również pokazały PiSowi (władzy) środkowy palec w wielu przypadkach. Jedni spolegliwi, drudzy nie. Komedia.

Sądy muszą być niezależne, ale sędziowie nie mogą być bezkarni. Ani wewnętrznie sterowani, co dziś ma niewątpliwie miejsce. Jeśli prezes sądu czy przewodniczący wydziału nakaże podległemu sędziemu w konkretnej sprawie dać konkretny wyrok, ten da. I to jest powielenie metod stosowanych za SB-cji, a zbrodnia aktualnego systemu przeciwko społeczeństwu, narodowi, zasługująca na dożywocie. Tylko kto tak osądzi i potraktuje winnego sędziego, jak to ONI sądzą?? W tym układzie który mamy, zawsze sędzia okaże się niewinny. I głową muru się nie przebije.

Tu bym postulował zlikwidowanie kluczy zła. Dyrygentów i decydentów, czyli stanowisk prezesów sądów i przewodniczących wydziałów. A nadto, badanie psychologiczno-psychiatryczne przed dopuszczeniem do zawodu czy funkcji. Zbyt wielu mamy psychopatów i innych dewiantów w togach.

Moje dzisiejsze myśli i wskazówki staną się obowiązującą rzeczywistością czy faktem, ale dopiero za kilkadziesiąt lat. Rządzący muszą dorosnąć do nich. Kilkadziesiąt lat nie napawa optymizmem.

Ale dobre i to. I oby.


beautyfool
O mnie beautyfool

z sympatiami dla prawicy, analityczny umysł, sprawiedliwy i trzeźwy w sądach i osądach, z humorem. Niezależny, nie ma dla mnie tematu - nie do ruszenia. mail: dilimp@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka