O tym jak nasze przedwyborcze sondaże w zupełny sposób zaciemniają zamiast rozjaśniać kwestie szans wyborczych większość ludzi wie.
Według dzisiejszego sondażu SMG/KRC sytuacja wygląda następująco:
PO-38 %
PiS - 30 %
SLD - 10 %
PSL - 4 %
RP - 3 %
Jak widać z powyższego róznica pomiędzy 2 głównymi ugrupowaniami jest zdecydowanie niższa niż w sierpniowych sondażach przeprowadzanych przez CBOS, OBOP czy GFK Polonia, gdzie sięga ona od 12 % (OBOP) poprzez 16 % (CBOS) aż do 18 % (Gfk Polonia) i moim zdaniem bardziej realistyczna, niźli sondaże z sierpnia br. wskazane powyżej, które można posądzić o zdecydowane niedoszacowanie PiS.
Faktem niezmienny pozostaje to, że zarówno PO jak i PiS mają stały elektorat - sztywny po ok.25/30 % przy czym elektorat PiS uważam za bardziej zdyscyplinowany.
SLD wg mnie może liczyć na poparcie rzędu 12-14 %
PSL z kolei z pewnością przekroczy 5 %, ale na więcej niż 7 -8 % nie powinni liczyć.
Najważniejszy jest jednak fakt, iż powyższe wyniki wskazują na frekwencję 59 % - od dawien dawna w tym kraju niespotykaną. Frekwencja w 2007 i 2010 roku wyniosła ok. 54 %. Jeżeli w zbliżających się wyborach frekwencja będzie w tych granicach, a sondaż SMG/KRC zawiera nawet niewielkie niedoszacowanie PiS, to zwycięstwo tej partii przyjmuje coraz bardziej realne kształty....
