Białogwardzista Dioma Białogwardzista Dioma
90
BLOG

O Kartezjuszu XXI w.

Białogwardzista Dioma Białogwardzista Dioma Polityka Obserwuj notkę 0

Myślę, więc cierpię - tak zapewne westchnąłby Descartes, gdyby żył w naszych czasach. A gdyby był Polakiem, to od tego wzdychania pewnie dostałby biedaczek ataku astmy.

Jego rząd media nazywałyby uparcie liberalnym mimo, że ten uparcie nakłada nowe opłaty, podwyższa podatki, zwiększa liczbę urzędników a kwestie wolności światopoglądowej traktuje po macoszemu.

Opozycja w jego państwie zajmowałaby się po równo pluciem na opozycję i gryzieniem oskarżeniami pod każdym możliwym casus belli "liberałów" nie proponując w zamian nic.

Obce państwo miałoby pełną kontrolę nad precedensową w skali światowej tragedią śmietanki rządowo-społecznej i władzy obywatela Kartezowskiego byłoby z tym dobrze... wygodnie... w porząsiu...

To tak z grubsza na temat absurdów Narodu, który potrafi najpiękniej na świecie przegrywać (nie tylko zwyciężając moralnie). Ale jest ratunek dla Kartezowskiego. Bardzo prosty. Weźcie wy, obywatelu Kartezowski, naśladujcie obywatela Lajbnicowskiego i będzie git-majonez. Powiedzcie: Żyję w najpiękniejszym z państw. Żyję w najpiękniejszym z państw. Tak piszą. Tak mówią. Żyję w najpiękniejszym z państw. Aż nie uwierzycie. Aż nie zmądrzejecie. Aż nie wymyślicie, obywatelu...

Płonie czerwienią Piter, dusi się w krasnej gorączce Trzeci Rzym a Ochotnicza Armia Zbrojnych Sił Południa maszeruje pod starymi, postrzępionymi przez kule sztandarami. Walka trwa! Możesz się przyłączyć, lecz pod swoje chorągwie nas nie wołaj, przebierać się nie nakazuj. Dziurawe mundury przylegają za mocno do sumienia. =•=

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka