Grzegorz Ziętkiewicz Grzegorz Ziętkiewicz
269
BLOG

Na problemy, Steinbach

Grzegorz Ziętkiewicz Grzegorz Ziętkiewicz Polityka Obserwuj notkę 7

 

  Gdy w kraju brak prawdziwych problemów, problem znaleźć można łatwo. Problem ma wówczas zawsze dyżurny i oczywiście groźny charakter. Zajmuje wtedy w kraju czołowe miejsce, wśród rozpowszechnianych informacji i komentarzy. Przed tak zaprezentowanym problemem bronić należy kraju, jak niepodległości. Prawdziwość prawdziwych patriotów - Polaków tym się właśnie wyraża. Podpisują się także i zawsze jakoś na "p": Polak, patriota, prawdziwy. Czasem chowają się za słówkiem "prawda", a często za słówkiem "prawo". Populizm (też na "p") wszelakie posiada oblicza. Jest (znowu "p") problemem. I nie od dzisiaj.

  Pani Erika Steinbach budzi mój szacunek.

  Mało kto, tak jak ona potrafi skutecznie, systematycznie, głośno i konsekwentnie działać na rzecz środowiska, które od lat reprezentuje. Mało kto jest jednocześnie tak dobrze umocowany w polityce, którą Steinbach umiejętnie wykorzystuje dla realizacji swoich celów. A cele te, to interesy Związku Wypędzonych. Jak używać skutecznie polityki, by (znowu skutecznie) realizować swe cele, tego mogłoby się w Polsce wielu od pani Steinbach nauczyć. Bowiem zarządzać stowarzyszeniem można skutecznie dopiero wtedy, gdy jest się jednocześnie od lat posłanką, członkinią władz federalnych (obecnie) rządzącej partii i zasiada się w wielu istotnych gremiach. Takich, jak na przykład rada nadzorcza jednego z dwóch ogólnokrajowych programów telewizji publicznej. O komisji do spraw praw człowieka i pomocy humanitarnej niemieckiego parlamentu, Bundestagu, nie wspominając.

  Pani Steinbach nie budzi mojej osobistej sympatii.

  Nie budzi już chociażby dlatego, iż doskonale pamiętam jej zdecydowanie antypolskie zachowania, dotyczące kształtu naszej granicy zachodniej. Ale Pani Steinbach ma oczywiście prawo mieć swoje zdanie. Ma więc pełne prawo odkryć w sobie późno zainteresowanie dla tematu wypędzonych i zbudować w ten sposób w oparciu o to "zainteresowanie" swoją własną, życiową karierę. I w związku z tym ma także oczywiście prawo twierdzić, iż nie trzeba być wielorybem, by bronić praw wielorybów. Toteż nikogo, kto myśli, nie powinno dziwić to, że jej poglądy zgodne są z poglądami reprezentowanymi często na prawym skrzydle niemieckich partii chadeckich (CDU i CSU) i zawsze zgodne z tym, co myśli się w kręgach Związku Wypędzonych.

  Polska ma, jak każdy kraj na świecie, masę swoich własnych i poważnych problemów. A lista ich tak długa, jak bardzo są bolące i poważne. I ogółu dotykające.

  Zadaniem świadomych Polaków, w tym przede wszystkim aktywnych polityków, jest ciągłe i bieżące rozwiązywanie tych problemów. Bowiem na drodze do dogonienia Europy Zachodniej (jeżeli zadanie to jest w ogóle i kiedykolwiek wykonalne) mamy zdecydowanie więcej, niż mniej do zrobienia. To truizm, szkoda, że w Polsce trzeba go ciągle i na nowo powtarzać. Wizyta w Polsce Pani Steinbach, ta lub inna, takim problemem z pewnością nie jest.

  Ale praca pozytywistyczna z populizmem nie ma nic wspólnego. I nie zawsze, jeśli nie zazwyczaj, nie przysparza politykom popularności. A bez popularności nie można rządzić. Steinbach w Polsce długo się więc jeszcze przyda.

Grzegorz Ziętkiewicz Utwórz swoją wizytówkę Dziennikarz prasowy, radiowy i telewizyjny. W okresie 1980 - 81 redaktor prasy NSZZ "Solidarność" ZR Wielkopolska w Poznaniu, internowany 13. 12. 1981. Na emigracji w RFN 1983 - 97. Były berliński korespondent Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa oraz korespondent paryskiej "Kultury". Autor periodyków (nakładem władz Miasta Berlina) o historii i współczesności Polaków w Niemczech i w Berlinie. W latach 90. współpraca dziennikarska z tygodnikiem "Wprost", "Rzeczpospolitą" "Tygodnikiem Powszechnym" i "Gazetą Wyborczą" oraz I PR. Obecnie autor cyklicznego programu o tematyce polsko-niemieckiej na antenie Radia Merkury Poznań. <a

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka