Henryk Urban Henryk Urban
162
BLOG

Henryk Urban na Konwencję Programową PiS

Henryk Urban Henryk Urban Polityka Obserwuj notkę 4
Notka jest załącznikiem do notki zatytułowanej "Do Profesora Andrzeja Nowaka" i zawiera tekst napisany w lipcu 2023

     Przed miesiącem, z felietonu Grzegorza Górnego usłyszałem, że 5 października 1938r., w dniu śmierci w Krakowie s. Faustyny, na świecie istniał tylko jeden kościół pod wezwaniem Bożego Miłosierdzia, właśnie w Krakowie, przy ulicy Smoleńsk.

     Czy to przypadek? Czy może jednak jakiś Boży plan? Kościół ten stał przez 400 lat jako jedyny na świecie, a kult Bożego Miłosierdzia nie mógł się przebić przez następnych 40 lat, ale dokładnie tyle czasu potrzebował ówczesny krakowski student, Karol Wojtyła, by zostać papieżem, który w 1993 r. beatyfikował, a po 7 latach kanonizował św. Siostrę Faustynę. Wtedy też Papież Polak ogłosił, że każda pierwsza niedziela po Wielkanocy będzie obchodzona w całym Kościele jako Niedziela Miłosierdzia Bożego.

     A praktyka? Jak stosować miłosierdzie wobec zabójców smoleńskich, skoro oni nie przyznają się, nie wykazują skruchy i na dodatek rozpętali pełnoskalową wojnę z Ukrainą? Chociaż praca wykonana przez Podkomisję ujawniła dowody bezapelacyjnie wskazujące na zamach, to zachowanie totalnej opozycji, z miesiąca na miesiąc jest coraz bardziej bezczelne, gdyż po opublikowaniu raportu Podkomisji nie nastąpiły dalsze kroki, zmierzające do postawienia zarzutów sprawcom zamachu przed jakimś konkretnym sądem. Niestety, ani przed sądem polskim, ani przed europejskim nie możemy liczyć na sprawiedliwość, bo dla tych sądów ważniejsze jest wyeliminowanie PiS-u, niż stosowanie prawa. Żaden z tych sądów nie sięgnie do Raportu Podkomisji, ani nie wystąpi do Amerykanów o udostępnienie dowodów.

     Jest jednak takie forum, na którym liczą się zasoby amerykańskich służb wywiadowczych, tym forum jest NATO. Na obecnym etapie odwoływanie się do art. 5 było by trudne do wyegzekwowania, ale na konsultacje w ramach art. 4, chyba już czas najwyższy.

     Nawet jeżeli na początku niewiele wskóramy, to rozpocząć trzeba już teraz, bo nie wiadomo, kiedy znowu będzie odpowiedni czas. W USA coraz silniejsze są naciski na stopniowe wycofywanie się z Europy i skupienie się na Pacyfiku, a kandydaci na prezydenta muszą się z tym liczyć. Kto wówczas będzie rozdawał karty w Europie? Zarówno Niemcy, jak i Francuzi czekają na powrót do interesów z Rosją, bo tysiące ich firm zainwestowało tam setki mld €. Różnią się oni tylko w kwestii utrzymania resztek euroatlantyckich więzów, zatem wiadomo komu Amerykanie przekażą ster.

     Trzeba jednak uspokoić Amerykanów, że naszym celem nie jest prowadzenie wojny odwetowej wobec Rosji, aż do jej unicestwienia, a doprowadzenie do traktatu pokojowego. A podstawowe warunki traktatu to:

  1. odstąpienie Rosji od agresywnej polityki wobec Europy Środkowej,
  2. opuszczenie terytorium Ukrainy,
  3. demilitaryzacja strefy Królewca i uczynienie z niej pomostu do współpracy europejskiej.

     Ale jak zmusić Rosję do takich ustępstw? Wiadomo, że nas nie posłuchają, dopóki mają poparcie Chin i Niemiec. I tutaj wkracza nasze położenie na Jedwabnym Szlaku – codziennie ponad tysiąc wagonów przestawia się z szerokich torów na europejskie w Małaszewiczach. Jeżeli otrzymamy amerykańskie poparcie dla spokoju w Europie i współpracy euroatlantyckiej, to zdemilitaryzowany Królewiec, z szerokimi torami aż pod Elbląg i polskim, sprawnym transportem na ostatnich 400km może być atutem. I lepiej, byśmy to my proponowali sami, a nie czekali kiedy wyegzekwują to Niemcy.

     A naszą legitymację do stołu negocjacyjnego podpisują Amerykanie, ujawniając dowody satelitarne na zamach w Smoleńsku. Musimy tylko przypominać, że zagrożenie atakiem nuklearnym ze strony Rosji zostało wyeliminowane decyzją Xi Jinpinga w Moskwie.


Rodzinnie jestem mężem, ojcem i dziadkiem. Maksyma życiowa: polityka zbyt mocno wpływa na nasze życie, by ją zostawiać zawodowym politykom. Politycznie: - aktywne uczestnictwo w budowaniu SOLIDARNOŚCI od 1980 - moderator Katedralnego Duszpasterstwa Młodzieży,do 2 lipca 2016 - członek Rady Politycznej PiS. Do końca września 2014 pracowałem jako parkingowy i wówczas mój blog miał nazwę "Zapiski Parkingowego". Po wygranych przez PiS wyborach czas najwyższy, by Polska zrealizowała swoją misję powstrzymania podboju Europy przez tandem KGB-NRD. Od stycznia 2016 pracuję jako kierowca małej ciężarówki i czekam na możliwość przyczynienia się do realizacji powyższej misji.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka