Tam ich będzie dużo (u Prezydenta) ale poznałem prywatnie do tej pory tylko pana posła na Sejm Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Profesora Szczerskiego i pana posła na Sejm Najjaśniejszej Rzeczypospolitej (ten co na nartach miał wypadek).pana Kwiatkowskiego. To teraz wielkie "szychy" a mało kto coś o nich wie...
Zacznę od pana Szczerskiego, jest teraz modny na Facebooku i nie tylko. Powiedział o przystąpieniu Polski do strefy Euro i przyjazni z narodem Tuska. Posypały się "gromy" na niego i przy okazji na Prezydenta Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy ...
Pana Profesora Szczerskiego poznałem w Londynie. Przyjechał na spotkanie z Polakami tu mieszkającymi. Jak zawsze, wspomagałem organizację tego spotkania. No i Pan profesor rozpoczął spotkanie. Do mikrofonu mówił a ja nic nie rozumiałem. Jakieś ble, rrry, sz..., cz... grrry...
To sobie pomyślałem że facet z takimi problemami z wymową nie ma czego tu szukac. Nie ma czego szukać w polityce a tym bardziej w dyplomacji. Poszedłem na cygaretę. Potem na drugą. Spotkanie sie skończyło i jako "wspólnik" organizatorów poszliśmy z panem Profesorem Szczerskim na kolację do pobliskiej restauracji...
A tam: Zupy z płetwy młodogo rekina, polędwiczki z młodego Żubra, ośmiorniczki w sosie z trufli nie było ! Pan Profesor Szczerski zjadł frytki z rybą i z zieleniną (jakieś sałaty). Popił to mineralną i chyba piędziesiątką (dobrze nie pamiętam bo byłem zajęty rozmową :). Potem zrobił coś co mnie wkurzyło. Jak przyszło do płacenia to się uparł. Mając "gdzieś" prawo gościnności (my zapraszali !!!) uparł się że zapłaci za siebie. I zapłacił.
Wkurzył mnie tym bardzo. Miało to jednak dobre strony. Usłyszałem jak mówi bez mikrofonu i okazało się że mówi wyraznie i zrozumiale...
Parę miesięcy potem przyjechał do Londynu jeszcze raz na spotkanie z Polonią. Jako wspomagający to spotkanie i pamiętający wcześniejsze, uklęknąłem (na kolana) przed sprzętem nagłaśniającym salę. Jak Pan Profesor rozpoczął spotkanie to ja ze 2 guziczki i trzy potencjometry na wzmacniaczu poprzestawiałem. I było słychać Pana Profesora OK :)
Cóż, tak mało trzeba by kogoś zrozumieć. Pan Profesor Szczerski zadeklarował wczoraj o chęci jak najszybszego przystąpienia Polski do strefy (waluty) euro. Został za tę deklarację opluty przez wielu. Cóż, by zrozumieć co Profesor Szczerski ma na myśli trzeba było wcisnąć 2 guziczki i przestawić 3 potencjometry.... Tak niewiele a jednak za dużo dla wielu ! Co Szczerski powiedział???
Powiedział że jak gospodarka naszego Kraju będzie na poziomie gospodarek i finansów najsilniejszych państw UE (niemców) to powinniśmy przystąpić jak najszybciej do strefy euro...
No to teraz guziczki i potencjometry pokręcić by zrozumieć ! No ? Już ? Zrozumieli ? Co powiedział Szczerski ?
Pytanie pomocnicze dla bardziej opornych: "Kiedy nasz Kraj zrówna swoją gospodarkę i finanse z niemcami ?
Podpowiedz:
a) nigdy ?
b) za 50 lat ?
c) za 20 lat ?
Profesor Szczerski mówił też o "strategicznym sojuszu z niemcami" . Przez ostatnie 8 lat zapomnieliśmy już co to jest "DYPLOMACJA" !!! Wielu osobom "DYPLOMACJA" kojarzy się z tłiterem... Tak jak wielu osobom wszystko kojarzy się z dupą...
Pan Profesor Szczerski wie co to jest DYPLOMACJA ! Mam wytłumaczyć na przykładzie guziczków i potencjometrów (potencjometr to te co się kręci przy zgłosić lub przyciszyć) czy "tych wielu z Facebooka i innych" sami poprzyciskają i pokręcą ?
Grzegorz Jarzębski.
Mam facebooka. Znaleźć mnie można a nawet zaprzyjaznić * tu :
https://www.facebook.com/grzegorz.jastrzebski.7739
ps. Ale się rozgadałem, ups...
ps2. Brakło miejsca na pana Posła Adama Kwiatkowskiego (tego co na nartach się połamał). A to bardzo ciekawa postać !
ps3. W następnym wpisie opowiem jak go spławiłem, dlaczego go spławiłem i dlaczego biegał za mną ten wielki facet po schodach w "Ognisku Polskim" w Londynie... :)
