Polskę, jeśli ktoś traktuje historie poważnie, oczekuje powtórka z "rozrywki". Angela Merkel nie bez przyczyny zcharakteryzowała Putina jakby żył nie w tym świecie. Co Putin jej powiedział? Nie zdziwiłbym się, gdyby zaproponował jej powrót do czasów z przed 100 lat. Wielkie Niemcy i wielka carska Rosja mają wspólną granicę, handel kwitnie bez "polaczków" czy "ohne Polaken", wielka Rosja staje otworem dla przedsiębiorczych niemców, rozwkita kultura Rosyjsko-Nimiecka. Merkel, jako polityk, mówi to, co od niej oczekują, ale mówi to jako polityk, gdzy zaś zapytano ją o szczegóły wprowadzania sankcji - "no... nie mogę nic narzycać prywatnym przedsiębiorcom....." A niemieccy przedsiębiorcy realizują putinowskie plany, niedługo zostaną podpisane następne wieloletnie umowy w sprawie gazu, budowy fabryk w Rosji, handlu itd itd. Ktokolwiek ma jeszcze zdrowy rozsądek wie, że Putin na tym nie zaprzestanie i że zachód powinien wprowadzać ostrzejsze sankcje. Rozsądny biznesmen nie inwestowałby w Rosji, chyba że, ... że chce realizować wspólną politykę. Z Rosją. Obama, hurra-optymista jak nasz Tusk, przespał sprawę z Rosją w sposób naiwny i nie zrobi teraz nic oprocz wprowadzania sankcji dla osób z listy podanej przez Putina. Historia Polski się powtórzy. Większość się sprzeda, wielu ucieknie i jak zwykle zostanie tych kilkanaście procent patriotów oszołomów, którzy wyleją własną krew za ojczyzne, w której na nowo powstanie "elyta" ... ach, szkoda gadać. Ale jest wyjście dla Polski, kosztowne i wymagające sprawnego rządu i naprawdę dobrych służb chroniących polską tejmnicę. Byłaby to jedyna gwarancja dla istnienia państwa Polskiego - własna broń nuklearna. Kilka super szybkich rakiet z głowicami nuklearnymi, jakie mają rosjanie, wycelowanych w wiadome punkty w europie. A jest to do zrobienia.
