Uwaga! Uwaga! Uwaga!
Oto końcowy fragment:
Cytat:
"I chłystki wiedzą, że najstraszliwszy jest wybuchający w pewnym momencie gniew człowieka cierpliwego.I wiedzą, że on się magazynuje i zbiera. I to ich przeraża. Mają pełne gacie. Jak miło na to patrzeć!"
A całość na portalu "WPolityce": www.wpolityce.pl/view/10294/Warzecha_dla_wPolityce_pl__ostatnie_kilka_dni_to_festiwal_juz_nawet_nie_strachu__ale_panicznego_przerazenia.html
Dlaczego polecam ten tekst?
Z prostej przyczyny.
Wczoraj, po obejrzeniu filmów z pacyfikacji dziennikarza na Krakowskim Przedmieściu, zalała mnie, jak to mówią: "krew jaśnista".
Redaktor Warzecha pokazał mi drugą stronę tego medalu. Ich agresja wynika ze strachu. Oni się boją społeczeństwa. Pewnie jeszcze niejednego pobiją; pewnie niejednego, korzystając z ramienia zbrojnego, jakim są postpeerelowskie sądy, skażą na horrendalną grzywnę za mówienie oczywistej prawdy; pewnie jeszcze wyleją morze jadu.
Aż się wreszcie sami utopią we własnym jadzie i plwocinach.
Pomimo wszystko - dzięki Red. Warzesze dostrzegłem jaśniejszą stronę księżyca.
Przeczytajcie całość, bo warto.