Jerzy Krajewski Jerzy Krajewski
52
BLOG

Jak być demokratą, katolikiem i lubić część lewicy?

Jerzy Krajewski Jerzy Krajewski Polityka Obserwuj notkę 0

Można  przekonać nasze dzieci, że zarodek to dziecko i nie można go zabijać, trzeba więc postępować tak, by macierzyństwo było odpowiedzialne – najlepiej seks dopiero po ślubie. Trzeba wspierać instytucje rodziny, podkreślać rolę ojca w niej. I dbać, by ojcowie mieli pracę. Pomoże temu liberalizacja gospodarki , m.in. wprowadzenie dobrowolności ubezpieczeń społecznych.

Obraźliwa wypowiedź afroamerykańskiego profesora pod adresem prezydenta Obamy, zarzucającego mu, że jego polityka kompromisów wynika z uległości wobec białego establishmentu i oznacza zdradę swojej rasy, wywołała burzę w czarnej społeczności w USA.

Cornel West, znany lewicowy intelektualista z uniwersytetu Princeton, powiedział, że Barack Obama to "czarna maskotka oligarchów z Wall Street i czarna marionetka korporacyjnych plutokratów".

Obama jest często krytykowany przez lewicowych komentatorów za to, że kiedy ratowano banki po kryzysie na jesieni 2008 r., jego administracja nie zdecydowała się na kryminalne ściganie bankierów odpowiedzialnych za krach.


Szefowie banków uratowanych przed bankructwem - na koszt podatnika - pobierali przez cały czas wielomilionowe premie i cały ciężar recesji spadł na ubogich i średniozamożnych Amerykanów.

Lewica ma też do Obamy pretensję, że nie walczył bardziej stanowczo o podwyżki podatków od najbogatszych obywateli.

Ataki na Obamę sugerujące, że ustępliwość prezydenta ma związek z jego rasą, są jednak rzadkością.

West powiedział, że prezydent - wychowany przez swoją białą matkę i białych dziadków - przez całe swoje życie "musiał się bać będąc białym człowiekiem w czarnej skórze".

Wypowiedzi profesora skrytykowali inni afroamerykańscy publicyści. Biały Dom odmówił ich skomentowania

Źródło: www.wp.pl

Nasz komentarz:

Ostra krytyka  Baracka Obamay ze strony Cornela Westa, znanego lewicowego intelektualisty z uniwersytetu Princeton, pod którą mógłbym się podpisać, kolejny raz ukazała mi mój problem ideologiczny, który sprowadza się do prostego pytania:

Jak być demokratą,  katolikiem i wspierać część lewicy?

Moje poglądy na sprawy geopolityczne są coraz bliższe zachodnie lewicy – jak ona krytykuję amerykański imperializm.

Również mój negatywny stosunek do global koncernów jest  bliski zachodniej  lewicy.

Moja pozytywna ocena PRL jest też bliska zachodniej  lewicy, choć ona podchodzi do tego bardziej globalnie – widzi plusy w komunizmie.

Ale i ja mógłbym znaleźć plusy komunizmu – złamanie dominacji normańskich najeźdźców na Rosję, Ukrainę, Białoruś, Polskę i Czech, turecki najeźdźców węgierski na Węgry, Rumunię i Słowacje, a najeźdźców turskich na Bułgarie.

Komuniści wyzwolili Słowian spod obcego panowania, bo zniszczyli podstawy panowania potomków najeźdźców przez reformę rolną, dali wszystkim równe szanse, złamali potęgę obcego pochodzenia szlachty i magnaterii.

Komuniści wyzwolili Słowian, dali im równy start, bo pognębili ich ciemiężycieli, którzy trzymali ich w niewoli tysiąc lat.

Komuniści uczynili to przemocą. Ale najeźdźcy aniołkami nie byli. Ich podbój ziem zamieszkanych przez Słowian był okrutny. Następnie w okrutny sposób przez tysiąc lat trzymali ich w niewoli.

Komuniści zdemokratyzowali  więc strukturę społeczną w Europie Środkowej i Wschodnie oraz na dużych połaciach Azji.

Na większości tych obszarów zabrali chłopom podstawowy atrybut wolności – własność środków produkcji.

Chlubnym wyjątkiem była Polska, gdzie dzięki uporowi Władysław Gomułki władze III RP wycofały się z kolektywizacji rolnictwa. Chłopi byli właścicielami ziemi i wolnymi ludźmi. W Polsce komuniści wyzwolili więc potomków Słowian zupełnie.

Jak słusznie zauważył Karol Marks, najważniejsza jest baz – środki produkcji i ich właściciele.

Nadbudowa jest wytworem bazy. Systemy wyborcze, sposób wyłaniania rządu, media, socjalizacja dzieci, są ważne, ale własność środków produkcji jest najważniejsza, bez niej trudno o wolność.

 

 

Ale jak połączyć to zbliżenie do lewicy z jednoczesnym przywiązaniem do katolicyzmu , demokracji parlamentarnej i wolnego rynku?

Jak być konserwatywnym liberałem, który dostrzega plusy działań komunistów i widzi sens w niektórych postulatach zachodniej lewicy?

Trzeba zaakceptować efekty brutalnej inżynierii społecznej komunistów.  Bo cóż, stało się.

Zbrodnie nadal krytykować. Dostrzegać jednak pozytywne ich skutki.

 I szukać rozwiązań korzystnych dla potomków Słowian, potomków najeźdźców, potomków Germanów w Niemczech, Francji, Holandii, Belgii, Hiszpanii, Portugali, Włoszech.

Budować wielką wspólnotę od Atlantyku po Ocean Spokojny (Unia Europejska plus Wspólnota Niepodległych Państw)  według zasad demokracji i wolnego rynku.

Sprzeciwiać się wojnom, co znaczy – walczyć z amerykańskim imperializmem.

Po dobroci USA nie przekona się do tego, trzeba więc stworzyć wielką armię europejsko-rosyjską, by bronić europejskiego dorobku, by zdjąć z Europy but amerykańskich barbarzyńców i arogantów.

Trzeba wspomóc kościoły chrześcijańskie w ich zbożnym dziele wychowywania obywateli.

W wielkiej wspólnocie od Atlantyku po Ocean Spokojny nie ma już szlachty i magnaterii. Niechęć lewicy do chrześcijaństwa brała się głównie z tego, ze hierarchię kościelne wspierały ówczesny porządek społeczny, broniły więc szlachty i magnaterii.

Dziś front walki między lewicą a chrześcijanami dotyczy marginalnych spraw.

Spieramy się o zakres ochrony życia poczętego.

Można w tej sprawie zawrzeć kompromis, jak w Polsce.

Jest on uczciwy.

Dzięki dobremu wychowywaniu naszych dzieci problem ten nie będzie wielki.

Można je przekonać, że zarodek to dziecko i nie można go zabijać, trzeba więc postępować tak, by macierzyństwo było odpowiedzialne – najlepiej seks dopiero po ślubie.

Trzeba wspierać instytucje rodziny, podkreślać rolę ojca w niej.

I dbać, by ojcowie mieli pracę.

Pomoże temu liberalizacja gospodarki , m.in. wprowadzenie dobrowolności ubezpieczeń społecznych.

Jestem przekonany, że można byłoby namówić do tego przedstawicieli lewicy, pokazać, że to da ludziom więcej wolności.

Zagrożeniem dla naszej wolności i demokracji są global koncerny i oligarchizacja gospodarki.

Czy w Polsce i wielkiej wspólnocie od Atlantyku po Ocean Spokojny znajdę zwolenników takich rozwiązań.

Mam nadzieję, że znajdę.

Jerzy Krajewski

 

 

 

 

 

 

 

 

Inteligentny, odważny, wrażliwy, wszechstronny - człowiek orkiestra, jak mnie nazwała kilka lat temu "Gazeta Bankowa". Urodziłem się w 1963 r. w Słupsku w chłopskiej rodzinie z dziada pradziada. Skończyłem Technikum Elektryczne w Słupsku i dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim (obroniona "na pięć" w 1988 r. praca magisterska pt. "Polityczna rola telewizji w Polsce"). W latach 1989-2005 pracowałem w "Gazecie Bankowej", TVP 2 (program na żywo "Telewizja Biznes"),"Życiu Warszawy", miesięcznikach "Zarządzanie", "Businessman Magazine", "Twój Pieniądz", "Finansista", "Głos Banków Spółdzielczych". W 1998 r. wydałem książkę "Tani kapitał, czyli jak zdobyć pieniądze dla firmy". Mam dobrą, ładną żonę Elżbietę i dwóch wspaniałych synów Łukasza i Marcina. Mieszkamy we własnym domu w Markach koło Warszawy. Mam też dom na wsi koło Słupska. Od 2006 r. prowadzę firmę ULAN Sp. z o.o. (mam 80 proc. jej udziałów), wydającą dwa czasopisma: "Europejska Firma" i "Europejski Bank Spółdzielczy" oraz prowadzącą kilka projektów z zakresu public relations, m.in. konkursy Gepardy Biznesu, Efektywna Firma, Bank Przyjazny Biznesowi, Samorząd Przyjazny Biznesowi, Złota Skarbonka oraz Konferencje Nowoczesngo Biznesu. Więcej o jej projektach na: www.europejskafirma.pl - serwis internetowy Magazynu Przedsiębiorców "Europejska Firma" www.gepardybiznesu.pl - serwis internetowy Klubu Gepardów Biznesu www.nb.net.pl - serwis internetowy "Nowoczesny Biznes" www.nh.biz.pl - serwis internetowy "Nowoczesny Handel" www.nr.biz.pl - serwis internetowy "Nowoczesne Rolnictwo" www.nbank.biz.pl oraz www.ibs.edu.pl - serwis internetowy "Nowoczesny Bank" www.rabat.org.pl - Program Rabatowy Tęcza www.taniekredyty.pl - Program Partnerski Money.pl Telefon do mnie: 604 596 537. Mejl: jerzy.krajewski@europejskafirma.pl Mój ojciec WITOLD jest na emeryturze, był właścicielem gospodarstwa rolnego na Pomorzu o powierzchni 13 ha, które podarował mi w 1997 r. Zaczynał od zera na początku lat 60. XX wieku. Całą ziemię kupił. Dorabiał się krok po kroku. Był oszczędny. Zawsze miał pieniądze. Nigdy nie brał kredytów. Mój dziadek Stanisław w 1945 r. przyjechał z Mazowsza na Pomorze i przejął od Niemców ładne gospodarstwo z pięknym domem nad sporym stawem. Ziemię zdał na Skarb Państwa za wyższą emeryturę. Nie wiem jak miał na imię pradziadek, nie wiem gdzie dokładnie jest jego grób w Dobrem (próbowałem odnaleźć ten grób w latach 80. XX wieku, ale nie udało się). Był rolnikiem we wsi Głęboczyca koło Dobrego na Mazowszu. Stanisław Krajewski pochowany jest na katolickim cmentarzu w Zagórzycy kolo Słupska. Tam też pochowany jest mój drugi dziadek, Stanisław Kostrubiec, ojciec mojej mamy, oraz pradziadek Andrzej Kostrubiec. Rodzina Kostrubców pochodzi z Zamojszczyzny z okolic Krasnobrodu - wieś Borki. Byłem tam 30 lat temu razem z dziadkiem Stanisławem Kostrubcem, który zabrał mnie w rodzinne strony z obozu OHP w Zamościu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka