Byłem przez tydzień w Izraelu. Gdy wylądowałem na lotnisku Ben Guriona w Tel Avivie, to godzinę wcześniej wyły syreny pierwszego alarmu lotniczego. Zaczął się hamasowski ostrzał Izraela. Ham Ass.
To był bombowy tydzień. W Polsce, zajętej swoimi ważniejszymi problemami, ledwie zauważony...