Za:
Aż się nie chce komentować takich bredni Marty Kaczyńskiej, której zdrowie psychiczne najwyraźniej szwankuje- mówi "Super Expressowi" Poncyljusz.
Nawet nie jest wazne, co powiedziala pani Marta Kaczynska i czy mialo to sens, czy tez nie mialo.
O ile o stan zdrowia psychicznego obecnego prezydenta nikt nie zapyta ( byc moze dla tego, ze odpowiedz jest widoczna ), o tyle pamietamy dociekliwosc owczesnego posla PO i przyjaciela premiera Tuska w sprawie zdrowia i ewentualnego alkoholizmu s.p. prezydenta Kaczynskiego. ( Dociekliwosc ta wzrastala zreszta z kazda wypita malpka gorzkiej zoladkowej ).
Dobrym nawiazaniem do tej tradycji byloby wezwanie przez poslow i poslanki PJN do zbadania zdrowia psychicznego corki niezyjacego prezydenta, czy rzeczywiscie „wyraznie szwankuje”, jak to sugeruje Poncyliusz. Tymczasem dla kazdego powinno byc oczywiste, co szwankuje Poncyliuszowi.
