machacz machacz
63
BLOG

Co dalej z dziesiątym kwietnia?

machacz machacz Polityka Obserwuj notkę 4

Miała być druga notka o przyśpieszeniach, ale jej nie będzie. Zasłonię się nie tylko brakiem czasu związanym z budową domu, pracą oraz sesją, lecz również... bezsensem pisania czegokolwiek.

Pozwolę sobie zacytować moją Mamę: "Jedyną rzeczą pewną w tym wszystkim jest śmierć wszystkich osób na pokładzie - ponieważ jedyne co możemy stwierdzić na 100% to tożsamość zwłok. Wszystko inne opiera się na tym, co ktoś widział, słyszał, na wykonanych zdjęciach - nie ma możliwości zbadania czegokolwiek innego, co byłoby w 100% wiarygodne."

Nic dodać nic ująć. Brakuje jakichkolwiek labolatoryjnych analiz czegokolwiek, co mogłoby wyjaśnić sprawę zdarzenia smoleńskiego. Śledztwo opiera się na materiałach, które mogą być interpretowane rozmaicie, w zależności od osoby interpretującej.

Idziemy naprzód jak głuchy ślepiec po ruchliwej autostradzie.

Dodatkowo mamy całą masę kierowców tirów, którym przeszkadzamy i którzy z wielką chęcią rozjechaliby nas, gdyby mogli.

Jeślibym miał domyślać się sprawców tylko po sposobie prowadzenia śledztwa, to niestety domysł jest jednoznaczny. Niewyjaśnianie tego zdarzenia może być na rękę tylko tym, których pociągniętoby do odpowiedzialności.

Jednocześnie pozostaje sprawa wyborów, a właściwie ich rezultatów. Nie wierzę w fałszerstwo; wynik jest raczej zgodny z prawdziwymi preferencjami Polaków, wypada zatem go uszanować. (Jednocześnie warto wspomnieć, że w miejscowości, z której pochodzę, Jarosław Kaczyński wygrał już w pierwszej turze - ponad 75% głosów... ) Zastanawiam się jedynie, czy społeczeństwo ma świadomość tego, co zrobiło, i jak bardzo taki wybór będzie dlań szkodliwy.

Czy naprawdę tak szybko zapominamy? Czy naprawdę nie chcemy znać prawdy do tego stopnia, że głosujemy na kandydata "świętego spokoju i politycznej mierności"?

machacz
O mnie machacz

Pozwólcie rządzić się ludziom według ich własnego uznania.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka