Marek Siwiec Marek Siwiec
1698
BLOG

Polski ambasador bojkotuje ważną uroczystość

Marek Siwiec Marek Siwiec Polityka Obserwuj notkę 18

Oglądam plakat. 6 grudnia w Parlamencie Europejskim odbędzie się "akademia" ku pamięci Leopolda Treppera i jego gigantycznej siatki szpiegowskiej, którą naziści nazwali Czerwoną Orkiestrą.

W 1942 roku siatka dysponowała 400 radiostacjami w krajach europejskich i kilkudziesięcioma tysiącami czynnych agentów, a pracowała dla radzieckiego wywiadu wojskowego. Dokładnie 70 lat temu Abwehra zlokalizowała jej nadajniki w Brukseli, po czym aresztowała i straciła część kierownictwa siatki. Sam szef miał podobno działać dalej, ale już jako podwójny agent. W 1945 roku Trepper wyjechał z Niemiec do Moskwy, gdzie został aresztowany, a następnie skazany na wieloletnie więzienie, z którego wyszedł dopiero po śmierci Stalina.

Wszyscy przyznają, że Czerwona Orkiestra, dokąd działała, miała olbrzymie znaczenie dla zwycięstwa aliantów w II Wojnie Światowej. Nic więc dziwnego, że w grudniowych uroczystościach w PE wezmą udział ambasadorowie Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Izraela, Niemiec i oczywiście Federacji Rosyjskiej. Zabraknie jednak polskiego ambasadora, mimo tego, że Trepper urodził się w Nowym Targu, w żydowskiej rodzinie. Do Polski wrócił po wyjściu ze stalinowskiego więzienia i żył tu aktywnie aż do wojny sześciodniowej (1967), po której wyemigrował do Izraela.

Wieść gminna niesie, że polskiego ambasadora zaproszono do udziału w uroczystościach, ale ten dumnie odmówił, gdyż ze stalinowskim szpiegiem nie chciał mieć nic wspólnego. Rzecz jasna ku chwale Rzeczpospolitej i jej kryształowo-czystych antykomunistycznych dziejów. A że pokręcone losy Leopolda Treppera nie przeszkadzają wcale aliantom i pokonanym Niemcom, to już zupełnie inna historia…

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka