M. Cysewski w Sądzie Okręgowym w Katowicach, 16 grudnia 2015. Fot. Wolny Czyn
M. Cysewski w Sądzie Okręgowym w Katowicach, 16 grudnia 2015. Fot. Wolny Czyn
Mariusz Cysewski Mariusz Cysewski
272
BLOG

Za jawność rozpraw... Znów idę siedzieć?

Mariusz Cysewski Mariusz Cysewski Polityka Obserwuj notkę 1

Za jawność rozpraw... Znów idę siedzieć?

W Bytomiu od lat funkcjonuje proceder znęcania się nad niepełnosprawnymi dziećmi i rabunku środków publicznych przeznaczonych na ich rehabilitację. Rodzice zgłaszali przestępstwa. Ale złoczyńców chroni sitwa w lokalnym sądzie. Decyzje o ochronie przestępców w Polsce podejmują właśnie sądy.

Na jednej z rozpraw w 2014 r. był Mariusz Cysewski - dziennikarz z dawnej KPN. Chcąc kolejny raz zataić aferę, sędzia Joanna Pląder poleciła mu wyłączyć kamerę i wyjść.  Redaktor grzecznie odmówił. Poprosił o reasumpcję (zmianę) decyzji przez interes społeczny, prawo Polaków do informacji (Art. 11 EKPC) i zasadę jawności procesu (Art. 6 EKPC). Na mocy traktatów międzynarodowych, prawa te przysługują wszystkim mieszkańcom Europy.

Ale traktaty są w Polsce powszechnie łamane, mimo że obowiązują sędziów-nazistów. Polaków traktują oni jak podludzi. Sędzia kazała wspólnikom z policji siłą wywlec dziennikarza z sali. Naziści zniszczyli przy tym statyw kamery. Zob. https://www.youtube.com/watch?v=50zEmmKrbtU

Milicjanci i sędziowie-przestępcy do dziś nie ponieśli odpowiedzialności za ten akt terroru kryminalnego.Nadto praktykowanym od średniowiecza obyczajem tatarskim, praktykowanym w napadanych krajach chrześcijańskich, od dziennikarza zażądali też trybutu – grzywny. Rzeczywistą funkcją trybutu jest swoista tresura ofiar, wymuszenie uległości i stwierdzenie przez ofiarę supremacji rasy panów. Pojmując tę rzeczywistą funkcję trybutów, Mariusz Cysewski w przeszłości negował sens apeli o ich płacenie formułowanych przez np. Jana Marię Rokitę[1] i Gazetę Polską[2]. Pamiętając o różnicach w sytuacji poszczególnych ofiar Trzeciej Rzeszy Pospolitej, wszystkie je zdaniem Cysewskiego obowiązuje zasada z Hymnu konfederatów, iż „Nigdy przed mocą nie ugniemy szyi”. Nie wolno więc płacić haraczu ordyńcom, najeźdźcom, przestępcom. Terrorystom.  

By się zemścić, sędziowie Ordy postanowili uwięzić niepokornego dziennikarza (Sąd Rejonowy w Bytomiu, 2 września 2015; pani sędzia Katarzyna Kuzara-Mach; sygnatury: Ko 3467/15, VIII Kp 463/13; zob. https://www.youtube.com/watch?v=SQuaD05dC9Q ). 10 września Cysewski został aresztowany. Po więzieniem w Tarnowskich Górach odbyły się pikiety w obronie uwięzionego dziennikarza i innych więźniów politycznych (zob. https://www.youtube.com/watch?v=yvqyaw98rLg )

Przestępstwa władz, w tym represje wobec dziennikarzy są dziś w Polsce bez porównania częstsze niż w Rosji.

Choć dziennikarz wyszedł już z więzienia, to wedle przepisów Rzeszy kara - acz wykonana - nie była… prawomocna! Tedy może ją nadal zaskarżyć. Trudno powiedzieć, czemu miałaby służyć apelacja w podobnej sytuacji. Czyżby sąd odwoławczy miał moc podróży w czasie? Czy wstrzyma dokonany już akt terroru? By się o tym przekonać i by po raz kolejny poinformować opinię publiczną o nikomu dotąd nieznanych bezdrożach polskiego wymiaru niesprawiedliwości – Cysewski zaskarżył postanowienie Sądu Rejonowego w Bytomiu o własnym uwięzieniu. By okazać brak strachu i do końca odrzucić żądania trybutów ze strony ordyńców, okazać pogardę wobec rasy panów – niepokorny dziennikarz zażądał na piśmie dalszego uwięzienia (A. Mickiewicz: Nie dbam jaka spadnie kara…)

Pierwsza rozprawa odbyła się w Sądzie Okręgowym w Katowicach 16 grudnia 2015. Sygn. XXIII Kzw 403/15. Przewodniczy sędzia Andrzej Czaputa. Rozprawa zakończyła się złożeniem przez Cysewskiego wniosku o odsunięcie wszystkich sędziów Sądu Okręgowego w Katowicach i przekazanie sprawy w gestię sądu prawdziwie niezależnego, tj. ławy przysięgłych, złożonej z 12 wylosowanych osób a w razie niemożności realizacji tego postulatu – w gestię dowolnego sądu jednego z państw alianckich, sprzymierzonych z Polską w okresie wojny z założycielami Trzeciej Rzeszy Pospolitej z jej „sądami” okręgowymi. Rozpatrywanie czegokolwiek przez te ostatnie mija się z celem, czego dowodzą tragiczne statystyki tych instytucji.

Rozprawę odroczono.   


 
Zob. też:

http://naszeblogi.pl/57201-wlasnie-wyszedlem-z-wiezienia-kilka-uwag

http://wpolityce.pl/polityka/265272-dziennikarze-do-wiezien

http://naszeblogi.pl/57075-cykl-sprawny-sad-blizej-obywatela-ide-siedziec-czesc-3

http://naszeblogi.pl/57075-cykl-sprawny-sad-blizej-obywatela-ide-siedziec-czesc-2

http://naszeblogi.pl/55988-cykl-sprawny-sad-blizej-obywatela-ide-siedziec

 

* * *

 

Kontakt: tel. 511 060 559

ppraworzadnosc@gmail.com

https://www.facebook.com/groups/517163485099279

https://twitter.com/MariuszCysewsk

https://sites.google.com/site/wolnyczyn

http://www.youtube.com/user/WolnyCzyn  

http://mariuszcysewski.blogspot.com  

http://www.facebook.com/cysewski1

W ruchu niepodległościowym od 1980 r. Założyciel i redaktor pisma "Wolny Czyn" (publikowanego w Podziemiu od 1985 r.) Konfederacji Polski Niepodległej Obszaru V i podziemnego Wydawnictwa Polskiego w Katowicach. Dziennikarz i tłumacz przysięgły języka angielskiego. Tłumaczył dokumentację procesu katyńskiego przed Trybunałem w Strasburgu (sprawa 55508/07). Jeden z koordynatorów Ruchu Obrony Praworządności z siedzibą w Katowicach. W akcie zemsty za ujawnienie przestępstw sędziów i prokuratorów, w marcu 2012 r. Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach objął go całkowitym zakazem pracy w Polsce. Telefon: 511 060 559

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka