nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
1620
BLOG

Panie Kaczyński, przypominam, że Barbara Blida straciła życie za pana rządów

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 68

...Jaka to dyktatura, kiedy opozycja robi, co chce, nie ma żadnej cenzury? ...Gdyby za naszych rządów była dyktatura, opozycję spotkałby los Nawalnego...


Dwa miesiące po śmierci Barbary Blidy Zbigniew Ziobro zapowiadał: nagranie z zatrzymania Barbary Blidy zostanie umieszczone w internecie na stronach ABW.  Minęło od tych słów 18 lat. Ziobro w międzyczasie m.in. wysmażył Lepperowi aferę gruntową i kupił sobie Pegasusa, by smażyć innym kolejne nagrania, których dystrybucją po ich 'starannej i rzetelnej' obróbce zajmował się m.in. Samuel Pereira - kolejny absurdalnie śmieszny trybik tej ponurej pisowskiej machiny usadowiony w mediach. W efekcie kilkukrotnie stawał już przed sądem i za każdym razem przegrywał. 

Dzisiaj Zbigniew Ziobro tuż przed swoją szansą złożenia zeznań przed komisją śledczą ds Pegasusa niespodziewanie dostał raka. I to takiego, który nawet jednego słowa nie pozwala mu choćby swoim wyborcom napisać. Ale info o jego wysokim miejscu na liście w wyborach do europarlamentu w przestrzeni już hula. Chwilę po śmierci Barbary mówił jeszcze: niektórzy politycy... ...oczekiwaliby, że organa ścigania zaniechają działań. Ale to ich płonne marzenia.  Dość złowieszczo brzmiące to słowa. W kontekście działalności partii PiS szczególnie złowieszczo.

Za dwa miesiące będzie rocznica, a za siedem dni miesięcznica śmierci Barbary Blidy, polityczki, która śmiertelnie zderzyła się z machiną polityczną Jarosława Kaczyńskiego. Z machiną, która do dzisiaj za ową śmierć nie odpowiedziała. Zginęła 25 kwietnia 2007.

Ale jest jeszcze jeden powód tego przypomnienia. Zaledwie wczoraj życie w putinowskim łagrze stracił Aleksander Nawalny, przeciwnik polityczny Władymira Putina. 

I natychmiast głos w sprawie postanowili zabrać Mariusz Kamiński i Jarosław Kaczyński. Pierwszy za najważniejsze uznał przyrównać się do Nawalnego, jako też walczącego z nadużyciami innych polityków - drugi natomiast to siebie przedstawił jako przykład władzy, która jako że do czynów jakich ofiarą padł Nawalny nigdy się jakoby nie posunęła, jest władzą krzywdzoną, bo pomawianą o zapędy dyktatorskie. Obaj już w dniu śmierci Nawalnego za najważniejsze uznali przekonywać świat o swojej niewinności.

Czy potrzeba cokolwiek do tego dodawać?

No to jako suweren również i p. Kaczyńskiego dodam. To za waszych rządów, panie Kaczyński, Wąsik, Kamiński i Ziobro, była i Blida, i Lepper, i Wojciech Kwaśniak, i doktor "G." i wielu innych. To za waszych rządów był Pegasus. Dla mnie to absolutnie nie mniej, niż zamordowanie Aleksandra Nawalnego. Po prostu. Dlatego rozumiem skąd u pana ta ciągła potrzeba.  


Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka