3 maja 1945 do wojskowych władz amerykańskich w Kempten w Bawarii zgłasza się Niemiec - Gunther Mannerz alias Karl Acker, z wiadomością, że ma do przekazania ważne informacje nt. tworzonego Werwolfu. 6 maja trafia do oddziału kontrwywiadu (CIC) przy 7 Armii amerykańskiej. Mannerz (ur.12.1924) zeznaje, że był członkiem Waffen SS (do 1 marca 1945 r.), po czym został przeniesiony do SD i brał udział w organizowaniu podziemnej organizacji nazywanej Sonderkommando Renndorfer (krypt. "ELSA" nadany został z góry, przez RSHA), liczącej 122 mężczyzn i około 30/40 kobiet. "ELSA" była komórką Werwolfu. Większość członków pracowała wcześniej w Gestapo, a część wywodziła z SD. Wszyscy zostali wyposażeni m.in. w fałszywe dokumenty wraz z legendą, oraz truciznę. Zdaniem miała być służba wywiadowcza, w późniejszym czasie sabotaż, ale przede wszystkim organizowanie, wyposażenie i kierowanie Werwolfem - narodowo-socjalistycznym ruchem oporu złożonym z grup tworzonych przez NSDAP, SA, SS, czy członków HJ. Informator miał być kurierem dla 8 z 22 skrzynek kontaktowych organizacji "ELSA", ale znał adresy wszystkich i posiadał kompletną wiedzę na temat ulokowania miejsc kontaktowych, wyposażenia organizacji, jej celów i osób zaangażowanych w działalność. "ELSA" miała działać na terenie Gau Wurttemberg, ale podobne organizacje miały być tworzone na pozostałym obszarze Niemiec. Informator deklaruje chęć pomocy amerykańskim władzom "w zapewnieniu pokoju w Niemczech". Organizacja zaczęła działać między 24/28 kwietnia 1945 roku, "ale wciąż jest czas by ją zniszczyć zanim zorganizuje się w całych Niemczech". Kiedy Gunther Mannerz został wysłany w pierwszą misję, postanowił, że jej nie wypełni i zgłosi się do Amerykanów. Wcześniej miano mu grozić, że jeśli zdradzi to agenci zabiją jego i jego matkę "nie ważne ile czasu to zajmie, ale może być pewien, że to zrobią". Grupa 122 + 30/40 została podzielona na mniejsze liczące nie więcej niż 5 osób, w każdej co najmniej jedna dziewczyna. (...)
W notatce agenta zapisano, że informator (lat 20) jest bardzo inteligentny i że można mu ufać. Później CIC udało się ulokować agenta bezpośrednio przy Renndorferze. 20-latek wrócił do organizacji, w celu jej infiltracji. A w materiałach, które dostarczył są też charakterystyki członków grupy, lista z adresami 22 miejsc kontaktowych (którą miał zniszczyć), rozrysował też Amerykanom siatkę "ELSY".
Charakterystyka dowódcy uzyskana przez CIC:
"Renndorfer (alias Reinhardt), inżynier, austriacki akcent, SS Hauptsturmfuehrer. Smukłej budowy ciała, 1,73 wzrostu, duże niebieskie oczy, wąska twarz, krzywy nos, siwiejące ciemne brązowe włosy, ok 52 lat, ostatnio widziany przez informatora gdy był ubrany w zielony garnitur, brązowawą sportową czapkę. Jest przywódcą "ELSY", przed długi czas w służbie RSHA, w innych krajach, ostatnio przybył z Berlina by zorganizować wspomnianą grupę. Był dowódcą SonderKommandos przy armii działającej na wschodzie. Posiada Ausmusterungsschein (zaświadczenie o niepełnosprawności?) z powodu urazu czaszki."
8 z 15 opisów:
Tu bardziej oficjalne informacje, które udało się znaleźć (zebrane z kilku źródeł) o przywódcy grupy:
Alfred Renndorfer ur. 29.07.1910, nr NSDAP: 1012146, nr SS: 107378, od 11.10. 1943 do 26.04. 1944, jako SS-Sturmbannführer był ostatnim dowódcą Einsatzkommando 8 (chyba najbardziej krawe spośród wszystkich Ek, w ramach Einsatzgruppe B, można trafić na informacje o zamordowaniu 74,740 ludzi - prawdopodobnie do grudnia 1942 r., kiedy to dowódca Einsatzgruppe B miał donieść o zabiciu już ponad 134 000 ludzi). Einsatzkommando 8 działało m.in. w Wołkowysku i Baranowiczach. Rozwiązano je w kwietniu 1944 r.
Renndorfer został przez sąd w Monachium w...1966 r. skazany na...5 lat więzienia za...nakłanianie do morderstwa (ciekawe czy wyrok wydał kolega "po fachu").
