Anka K Anka K
2577
BLOG

Gigantyczna sortownia śmieci w Gietrzwałdzie w planach inwestycyjnych Grupy Schwarz

Anka K Anka K Kultura Obserwuj notkę 8
Grupa Schwarz to rodzinna międzynarodowa firma handlowa założona w 1930 roku, która prowadzi sklepy spożywcze pod markami Lidl i Kaufland. Jej główna siedziba znajduje się w Neckarsulm w Niemczech.

Firma aktualnie zatrudnia 575 000 pracowników w 13700 oddziałach w 32 krajach. W 2022 roku obsłużyła ok. 6,8 miliarda klientów, przy czym roczny jej przychód wyniósł 154.1 miliardów euro

image

Znak firmowy Grupy Schwarz

Firma pod względem przychodów jest największym sprzedawcą detalicznym na świecie poza terenem USA.  Dodatkowo Grupa Schwarz posiada własne zakłady produkcyjne, inwestuje w rozwój nowoczesnych technik informatycznych oraz od wielu lat zajmuje się zbiórką, sortowaniem i recyklingiem surowców wtórnych.  Oznacza to, że Schwarz Group jest jedną z nielicznych grup handlowych, które obejmują cały łańcuch usług od produkcji i handlu po utylizację i recykling.

PreZero jest to międzynarodowa firma świadcząca usługi w zakresie gospodarki odpadami, stanowi ona część Grupy Schwarz. W Polsce zatrudnia ponad 4 000 osób, posiada 48 lokalizacji i 12 zakładów. W 2022 PreZero zatrudniało ok.13 000 osób w 280 zakładach w Niemczech, Polsce, Holandii, Belgii, Luksemburgu, Szwecji, Austrii, Włoszech i USA.

image
Istniejące lokalizacje PreZero Polska 

Właściciel Lidla i Kauflandu jest najbogatszym Niemcem w historii. Jego roczny przychód można porównać do ok. 30% rocznego budżetu Polski. 

W ostatnich latach handel odpadami stał się niezwykle opłacalny. Patrząc na zamieszczoną powyżej mapkę oczywiste jest, że Grupa Schwarz zainteresowana jest pobudowaniem nowych swoich zakładów na terenie Warmii i Mazur z możliwością dowozu tam odpadów nie tylko z terenów  Polski, ale i z innych państw drogą morską.

Patrząc na zamieszczone zdjęcie, porównując wielkość TIR'a do gabarytów pierwszego planowego budynku o długości 450 m, można sobie wyobrazić, jaki to będzie gigantyczny zakład. A jest to dopiero początek inwestycji na terenie ok. 42 ha. Korporacja podobno ma już wykupioną 200 ha okolicznej ziemi i planowane są dalsze jej zakupy.


Czy wszystko jest na sprzedaż?

Do Gietrzwałdu co roku dociera około 1 mln. pielgrzymów. Idą pieszo, przyjeżdżają prywatnymi samochodami lub autokarami. Już dzisiaj dojazd do sanktuarium jest utrudniony, prowadzi tam jednopasmowa droga krajowa DK16. Piesze pielgrzymki często  docierają tam średniowiecznym szlakiem św. Jakuba ul. Szkolną, wzdłuż której zaplanowano budowę MegaCentrum Dystrybucyjnego Lidla.

Gietrzwałd jest "duchową stolicą" Polski. To jedyne w Polsce uznane przez Watykan miejsce 160 objawień Matki Boskiej w 1877 roku odegrało wielką rolę w historii Polski.


Spójrzmy na mapkę okolicy. Jak małą powierzchnię zajmuje wieś Gietrzwałd w stosunku do planowanego I etapu budowy Centrum zbiórki odpadów. Według karty informacyjnej co roku będzie tu zwożone 154 tysiące ton śmieci i mogą być przetrzymywane przez 3 lata. Nikt nie będzie w stanie kontrolować, ile przywieziono odpadów i jakiej kategorii, tak więc zwozić będzie można ich nieograniczoną ilość.

Bilans strat i zysków tej inwestycji

Zdecydowanie finansowo zyskałaby Grupa Schwarz.  Zyskaliby wszyscy WIELCY INWESTORZY z krajów UE, którzy muszą pozbyć się wyprodukowanych przez siebie odpadów.

W historii Imperium Niemieckie w różny sposób podbijano Warmię, teraz najbogatszy Niemiec CHCE ZASYPAĆ ŚMIECIAMI DUCHOWĄ STOLICĘ POLSKI.

A straty byłyby następujące:

  • Dalsze podważenie autorytetu kościoła katolickiego, gdyby dopuścił do założenia MEGA wysypiska śmieci w okolicy najcenniejszego polskiego katolickiego sanktuarium.
  • Okoliczna ludność wprawdzie zarobiłaby jakieś "grosiaki", ale warunki ich życia max pogorszyłyby się (hałas, zapachy, zatrucie środowiska, zakorkowanie drogi DK16). Prawdopodobnie okoliczni rolnicy w przyszłości chętnie pozbywaliby się swoich ziem, aby przenieść się w inne, zdrowsze okolice.
  • W okolicy Gietrzwałdu jest niskie bezrobocie, zatrudnienie znalazłyby np. grupy nielegalnych emigrantów ze Szwecji. Życie w tej okolicy mogłoby stać się niebezpieczne.
  • Milionowy ruch pielgrzymkowy przestałby funkcjonować.
  • Wielu Polaków, którzy latami pielgrzymowało do Gietrzwałdu, straciłoby nadzieję, że ktoś dba o duchowe ich potrzeby.  



Więcej:

Anka K
O mnie Anka K

Interesuję się współczesną historią, psychologią społeczną i turystyką.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura