Rok 2020, generalissimus Putin patrzy na mapę podbitej Europy. Cała mapa ma kolor czerwony, aż tu nagle dostrzega małą białą plamkę gdzieś w Kraju Nadwiślańskim. Wściekły krzyczy na swoich generałów:
- Co to jest, dlaczego jeszcze nie zdobyliśmy tego przyczółka?
Jeden z generałów drżącym głosem odpowiada:
- Szturmujemy od 10 lat, ale handlarze z KDT nadal się bronią...
Jest to zadziwiające, że polskie państwo nie potrafi rozwiązać problemu grupy ludzi, którzy już od ponad pół roku nielegalnie zajmują nieruchomość, która nie jest ich własnością ani której nie wynajmują. A także której nie chcą opuścić, mimo że miasto zaproponowało im trzy inne lokalizacje. Nieruchomość, która jest własnościa miasta, czyli nas wszystkich, a z której zyski czerpie niewielka ale głośna grupka ludzi.
Jeżeli dzisiaj władze ustąpią przed tłumem, tak jak już ustępowały kilkakrotnie, to będzie to kompromitacja państwa i jego instytucji.