Andrzej Zbierzchowski Andrzej Zbierzchowski
76
BLOG

Kto jest na nielegalu?

Andrzej Zbierzchowski Andrzej Zbierzchowski Polityka Obserwuj notkę 3

W nocy odbyła sie manifestacja która miała byc kontrą dla obrońców krzyża - zrelacjonowana i skomentowana dokumentnie, jednak jak zauwazyłem sa pytania, które nie padają, a może warto by je zadać? Bo na przykład mówi się o tym, ze manifestacja lewaków od Tarasa nie powinna miec z jakims tam wzgledów - nie wnikam jakich, bo to nieistotne - zgody na jej przeprowadzenie.

Może i nie.

Ale co ciekawe - pobiezne przeglądanie wpisów na przeróżnych forach nie potrafi mi odpowiedzieć na pytanie następujące:

CZY MANIFESTACJA OBROŃCÓW KRZYŻA JEST LEGALNA?

Tzn czy została zgloszona zgodnie z prawem, czy okreslono jej czas trwania, czy jest własciwie zabezpieczona?

A jeśli nie, to dlaczego wladza nie interweniuje? Dlaczego nie usuwa nielegalnego zgromadzenia? Dlaczego swoją bezczynnością zacheca do eskalacji wydarzeń? Czy postępowanie władz Warszawy i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych nie jest łamaniem prawa? Abstrahując juz od tego, że nie jest jasne co to w ogóle jest zgromadzenie czy manifestacja i kiedy nalezy mieć na cos takiego pozwolenie a kiedy nie?

Jak pisałem w poprzednim wpisie, awantura na Krakowskim Przedmiesciu jest mocno na rękę rządowi - może sobie - jak ten informatyk z dowcipu - spokojnie grzebać w serwerowni podczas gdy kochanka mysli że jest u żony a żona - że u kochanki. na przykład przy VAT i akcyzie - podatkach, których podwyżka może nastapic szybciej niż w styczniu 2011 - odpowiedni akt prawny czeka już na podpis Komorowskiego - i nigdzie nie jest powiedziane, że w przypadku VAT będzie to jedynie 1%, bo Rostowski dostaje kompetencję do zmiany stawki w drodze rozporządzenia - a to już jest bardzo niebezpieczne. Czytajmy:

Ministerstwo Finansów przygotowuje pakiet rozporządzeń, który podwyższy akcyzę na papierosy i paliwa.

Podwyżka stawek VAT to niejedyna zmiana w podatkach, która czeka nas w najbliższym czasie. Wcześniej, bo już jesienią, rozpocznie się cała seria podwyżek podatku akcyzowego - wynika z informacji uzyskanych przez dziennik "Polska". Ministerstwo Finansów chce jeszcze w tym roku wyciągnąć z kieszeni podatnika dodatkowe 3 mld zł.

W kilku ministerstwach, m.in. finansów, gospodarki, rolnictwa, trwają intensywne prace nad ustawami i rozporządzeniami, które pozwolą zwiększyć wpływy z podatku akcyzowego. Z naszych informacji wynika, że na niektóre produkty rząd chciałby wprowadzić podwyżkę tego podatku już jesienią. A więc wcześniej, niż weszłyby w życie ujawnione przed kilkoma dniami nowe, wyższe stawki podatku VAT (23, 8 i 5 proc., zamiast obecnych 22, 7 i 3 proc.).

Z nieoficjalnych informacji ekspertów uczestniczących w pracach nad zmianą podatków wynika, że jesienne podwyżki akcyzy już w tym roku przyniosą budżetowi dodatkowe 3 mld zł. - Wprowadzenie podwyżki podatku akcyzowego jeszcze w tym roku pozwoli rządowi zrealizować zaplanowane wpływy z akcyzy, czyli na poziomie ok. 58 mld zł, a w przyszłym roku zwiększyć je do 62 mld zł - dodaje prof. Witold Modzelewski.

Podstawę prawną, aby jeszcze w tym roku budżetowym podwyższyć stawki akcyzy, da Ministerstwu Finansów nowelizacja ustawy o podatku akcyzowym, która wejdzie w życie od 1 września. Ustawa została 22 lipca przyjęta przez Sejm, a obecnie czeka już tylko na podpis prezydenta (jego zgoda jest przesądzona). - Po wejściu w życie ustawy minister finansów będzie mógł wprowadzić wyższe stawki akcyzy za pomocą rozporządzeń - mówi prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów, szef Instytutu Studiów Podatkowych, współtwórca polskiego systemu podatkowego.

Joanna Pieńczykowska,
Polska The Times

Tak więc kłóćcie się dalej o krzyż. A cudotwórca już Was zachodzi od tyłu...

O, jakże szybko nastrój prysnął wzniosły! Albowiem w kraju tym zaczarowanym gdzie – jak w złej bajce – ludźmi rządzą osły jakież tu mogą być właściwie zmiany? Tu tylko szpiclom coraz większe uszy rosną, milicji – coraz dłuższe pałki, i coraz bardziej pustka rośnie w duszy, i coraz bardziej mózg się robi miałki. Tu tylko może prosperować gnida, cwaniak i kurwa, łotr i donosiciel... Janusz Szpotański (ok. 1975) Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób. — Oscar Wilde Madness Of The Crowds - Helloween Sightless the one who relays on promise Blind he who follows the path of vows Deaf he who tolerates words of deception But they who fathom the truth bellow Shout! Shout! The madness of the crowds hail insane The madness of the game Guilty the one with his silent knowledge Exploiting innocence for himself Dangerous he whom our faith was given Broad is the road leading straight to hell Shout! Shout! The madness of the crowds hail insane The madness of the game Dangerous he whom our faith was given Broad is the road leading straight to hell Shout! Shout! The madness of the crowds hail insane The madness of the game „...czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 15/2005 Lemingi maszerują do urn Tam gdzie gęsty las, a w lesie kręta ścieżyna kończą się raptownie, zaczyna się ogromne urwisko. Stromy, idealnie pionowy brzeg opada ku skłębionemu morzu parskającemu bryzgami piany i bijącemu wściekle o skały. Nad tą przepaścią siedziały beztrosko dwa lemingi i wesoło majtały nóżkami. - No i widzisz? - mówi jeden - Wiele nas to kosztowało, balansowaliśmy na granicy instynktu i zdrowego rozsądku, walczyliśmy z nieznaną siłą, na naszych oczach tysiące pobratymców runęło w dół ale my nie! Nam się udało! Jesteśmy ostatnimi żyjącymi przedstawicielami gatunku. Jesteśmy debeściaki hi hi hi... Tymczasem nieopodal, uważnie przepatrując knieję, przedzierał się przez gąszcze strażnik leśny Edward - przyjaciel i niezastąpiony opiekun wszystkich leśnych stworzeń. Właśnie usłyszał dziwne popiskiwanie i głęboka bruzda troski przecięła jego ogorzałe czoło. "Pewnie jakieś zbłąkane maleństwa kręcą się tu samotne" - pomyśał - "Czas po raz kolejny udowodnić swą szlachetność - i pomóc w potrzebie!". - Hop hop! - zawołał. Lemingom nie trzeba było dwa razy powtarzać...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka