kemir kemir
606
BLOG

Wściekłość!

kemir kemir Polityka Obserwuj notkę 27

W całym  słynnym już incydencie z udziałem Grzegorza Brauna, zastanawiająca jest zupełnie skrajna wściekłość całego mainstreamu i wszystkich sejmowych środowisk politycznych. Podkreślam - skrajna wściekłość porównywalna jedynie do szału diabła oblanego wodą święconą i przypalonego krucyfiksem. Redaktor Grzegorz Jankowski na antenie Polsatu dostał amoku, podobnie zresztą jak całe tzw. "demokratyczne" prezydium Sejmu. Na czele z marszałkiem "Kotłownią" i pobudzonym Zgorzelskim nazywającym Brauna bandytą. Dalej było już tylko gorzej, bo wszystkie partie rozpoczęły prymitywne gierki pt. "co by tu na Braunie ugrać dla siebie?". PiS wymyślił przedziwną konstrukcję jakoby całą winę ponosił "Kotłownia", który z całą sejmowa większością odrzucił pisowską kandydaturę  E. Witek do prezydium Sejmu. Wg. PiS Witek jest jedyną osobą, która radziła sobie z Braunem i gdyby to ona była marszałkiem, to ho, ho, ho, a może i lepiej.


PiS wykorzystał okazję, żeby po raz kolejny brutalnie zaatakować Konfederację, czego nie rozumiem, oraz dokopać "Kotłowni", co akurat rozumiem. Niestety, ataki te były tak infantylne, że zupełnie prymitywne i nieprzemyślane, co dowodzi, że erozja całego ugrupowania jest większa, niż można było przypuszczać. PiS - niestety - wygląda jak Jarosław Kaczyński, którego szczerze zaczyna mi być żal: człowiek wygląda tak, jakby wybierał się na własny pogrzeb. Stanowczo powinien odpocząć od wszystkiego, a od polityki w szczególności. Z olbrzymią korzyścią dla swojego ugrupowanie i przede wszystkim z korzyścią dla Polski.


Nagonka, a właściwie publiczny lincz na Braunie, dla uważnego obserwatora ujawnia bardzo ważną rzecz: niewiarygodnie wielką hipokryzję mainstreamu i polityków, którzy zasiadają w Sejmie. Bo całkiem niedawno ataki na kościoły były wolnością poglądów. Zakłócanie mszy było prawem do protestów. Profanacja symboli katolickich była słusznym oburzeniem. Ale zgaszenie żydowskich świec to jest taki terroryzm, że wszyscy dostali napadu tak skrajnej wściekłości, że każda obelga pod adresem posła Brauna jest nie tylko dozwolona, ale wręcz pożądana. Zakaz używania mowy nienawiści został zawieszony, a Polakiem jest ten, co rzuci większym kamieniem w kierunku Brauna. Gdzie my żyjemy?!


Napisałem wczoraj na gorąco komentarz, który muszę powtórzyć: pejsaci, jarmułki, żydowskie świece w POLSKIM parlamencie! Jakim prawem? Jaki to obyczaj religijny stoi ponad  polskimi, katolickimi obyczajami, które  ten sam parlament dyskryminuje  i domaga się mitycznego rozdziału religii od świeckiego państwa? Brawo p. poseł Braun! Dość tej obłudy - bo wynika z tego, że rządzą u nas sługusy narodów wszelakich, z wyjątkiem ludzi w służbie Narodu Polskiego. Koniec i kropka. Murem za Braunem!


Dzisiaj dodać muszę, to co ujawnił wczoraj Zbigniew Girzyński w rozmowie z Rymanowskim: że polskie służby specjalne od kierownictwem Mariusza Kamińskiego są pod dużym wpływem służb niemieckich. Nie mam pojęcia jak dużym (ten konkretny przypadek dotyczy budowy elektrowni atomowych), bo zapewne musi być w tych służbach jeszcze miejsce na wpływy służb amerykańskich, ukraińskich, izraelskich i Bóg wie jakich jeszcze. Zatem zasadne jest pytanie: ilu w polskim Sejmie zasiada polskich posłów: Polaków, zainteresowanych wyłącznie polskim interesem narodowym? Bo, niestety, coraz więcej widać ( maski opadają) "bżydali", sług Ukrainy, funkcjonariuszy Ordnung bringen i American demokracy w westernowym wydaniu. Chyba tylko jeszcze minaretu brakuje na Wiejskiej. Można się co prawda zastanawiać, co wtedy z "bżydalami",  ale spokojnie, marszałek "Kotłownia" coś wymyśli.  Wszystko przed nami.



kemir
O mnie kemir

Z mojego subiektywnego punktu widzenia jestem całkowicie obiektywny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka