Piotr Dwojacki Piotr Dwojacki
2609
BLOG

Płynie Wisła, płynie (komentarz gospodarczy)

Piotr Dwojacki Piotr Dwojacki Gospodarka Obserwuj notkę 15

Stan rzek w Polsce, 19 maja 2010, godz.12. Źródło: IMiGW (pogodynka.pl)Idzie wielka woda? Do mieszkańców wielu miejscowości w Polsce - już przyszła. W wielu miejscach mówi się o fatalnym nieprzygotowaniu na wielką wodę, o zaniedbaniach, niedocenieniu itd.

Premier - wczoraj w telewizji, metodą jako żywo przypominającą Władimira Putina - publicznie rugał wójta za zaniedbania. Dziś wojewoda małopolski mówi: "Mam dzikie pretensje" do prezydenta Krakowa. Pojawia się kwestia odpowiedzialności za stan rzek w Polsce.

Można rugać wójta czy prezydenta za to, że zabrakło worków z piaskiem czy że władze lokalne nie postarały się o poinformowanie ludności o zagrożeniu. Nie zdejmuje to jednak w najmniejszym stopniu odpowiedzialności z włądz centralnych.

W Polsce nie jest realizowany żaden kompleksowy program zagospodarowania rzek. Istnieją dokumenty, o których jednak zapomniano (bo sporządziły jej poprzednie rządy) bądź są realizowane z opóźnieniami bądź niekompetentnie. Jak za komuny...

Ostatnie sensowne przedsięwzięcia regulacyjne (regulacja jest najlepszym sposobem zabezpieczenia przed powodzią) zostały przeprowadzone w latach 1945-48 - głównie w ramach przejmowania poniemieckiej infrastruktury w dorzeczu Odry. Kolejne przedsięwzięcia były dość wycinkowe - jak choćby bezsensowna budowa zapory we Włocławku jako obiektu samoistnego, a nie jako jednego ze stopni "kaskady Dolnej Wisły". W rezultacie rzeki wylewają i stają się nieżeglowne.

W sferze profesjonalnej bardziej niż powodzie interesuje mnie żegluga. Porty rzeczne w Bydgoszczy, Płocku, Koźlu czy Wrocławiu mogłyby być sporymi terminalami kontenerowymi - tak, jak dzieje się to w głębi Niemiec (dość powiedzieć, że port w Diusburgu przeładowuje więcej, niż port w Gdańsku). Tymczasem rządy polskie "troszczą się" o budowę dróg dla tirów oraz szybką kolej pasażerską. Fajnie. Ale... najszybszy pociąg i najlepsza autostrada nie ochronią przed powodzią! 

Zagospodarowanie rzek służyć może równocześnie transportowi towarowemu, turystyce wodnej, energetyce wodnej i zabezpieczeniu przeciwpowodziowemu. No i ochronie środowiska (przy okazji, choć są stronnictwa ekologów, które wolą pomagać wzrostowi transportu na TIRach). Nie zrobi tego żadna gmina ani żadne miasto, choćby tak bogate jak Wrocław czy Kraków.  

Stanowisko w tej sprawie przyjęła w lutym komisja powołana w Senacie (link do artykułu w salonie24) - ale póki co - to tylko gadanie. Najbardziej aktualny (właśnie "realizowany") program nazywa się... ODRA 2006.

A tymczasem...

Archiwum Morskie Eugeniusza Kwiatkowskiego Piotr Dwojacki, menedżer i ekonomista związany z Uczelnią im. Eugeniusza Kwiatkowskiego w Gdyni. Zamieszkały: Trójmiasto. Rocznik 1967. Zajmuję się strategiami organizacji (biznesowych - i nie tylko). Moja strona: www.dwojacki.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka