Siła przekazu działa tak, jeden napisze, drugi powtórzy, trzeci przekręci, czwarty powtórzy przekręcone, piąty przekaże szóstemu swoją wersję wydarzeń, popartą "dowodami" które zebrał trzeci i czwarty. Z kolei siódmy jak to przeczyta to złapie się za głowę i pomyśli sobie dlaczego wszystkich wrzucają do jednej beczki, choć Ci którzy piszą tu - piszą również tam i tam.
Siła informacji powinna być w tym aby trzeci przekazywał prawdziwą informację, bez przekręcania, a czwarty nie powtarzał niesprawdzonych informacji bez sprawdzenia we własnym zakresie i różnych źródłach.
Ósmy pisze wszędzie, ale jego nie przekręcają gdyż jest wszędzie, dziewiąty może wybrać czy chce czytać ósmego, czy dziesiątego który zawsze wstawia kit.
Jedenasty, ten to zawsze wrzuca wszystkich do jednej beczki, bez względu czy się w niej zmieszczą czy nie, dwunasty zawsze czepia się jedenastego, a trzynasty - pechowiec, jego nie czyta nikt ponieważ dopiero zaczyna. Z kolei czternasty dużo wie, ale nic nie mówi bo mu na to nie pozwala piętnasty, który jest jednym z farbowanych.
Szesnasty wyjechał, nie czyta, nie pisze. Siedemnasty walczy o rzetelność i prawdę ale ma problem z ogarnianiem chaosu, osiemnasty siedzi w areszcie więc nie ma głosu. Dziewiętnasty jest niepełnoletni, nikt go nie bierze pod uwagę. Dwudziesty zaniemówił, jest pod wrażeniem chaosu. Dwudziestego pierwszego załapali do cenzurowanych, jego nie drukują go, z kolei dwudziestego drugiego uciszają gdyż za dużo mówi. Dwudziesty trzeci, oczytany i wykształcony dyktuje dwudziestemu czwartemu co ma pisać, dwudziesty piąty pracuje dla fioletowego.
Na samym czubku bezkresnej wyliczanki jest fioletowy, który widząc to co się dzieje pośród cyfr oraz kolorów cieszy się z tego chaosu. Nie ma jedności - nie ma siły. I o to chodzi.
p.s. "Fanom i fankom" Wsiowych korzeni Nowego Ekranu polecam uwadze wpis Romualda Szeremietiewa: Poczet kreatur Nowego Ekranu