Biorąc pod uwagę specyfikę geometryczną japońskiego stylu umeblowania można łatwo pomylić krzesło z dywanem albo stół z podestem.
Wiec nigdy nie będzie wiadomo na co Bronisław wlazł w japońskim parlamencie tak dlugo jak długo sam nie nie wypowie i się nam nie przyzna .
Pytanie zasadnicze jest czy będąc w japońskim domu Polski Prezydent wlazł by z butami:
a. na stół -podest
b. na krzesło
c. nigdzie by nie wlazł
Do diabła z etykietą !!!