Michał Stróżyk PolskaRacjaStanu Michał Stróżyk PolskaRacjaStanu
68
BLOG

KŁAMSTWO NA TACY

Michał Stróżyk PolskaRacjaStanu Michał Stróżyk PolskaRacjaStanu Polityka Obserwuj notkę 18

Wsciekłość  części dziennikarzy, polityków czy ekspertów na prezydenta Kaczyńskiego nie jest podyktowana tylko zwyczajowym faktem wrogości części „elit” wobec prezydenta rodem z PiS, w tym przypadku ta wsciekłość jest szczególna, albowiem ich zakłamanie, hipokryzję i barbarzyństwo pokazano na tacy.

 

Zanim prezydent pojechał do Gruzji słyszeliśmy wiele dyskusji,  że sytuacja w Gruzji się normalizuje, Rosjanie się wycofali, a w ogóle to pilnują tam porządku i są gwarantem pokoju.  Do wizyty Prezydenta Kaczyńskiego w Gruzji mogły być toczone na ten temat dysputy, przedstawiane różne argumenty i wnioski, choć żaden nieuczciwy dziennikarz  czy ekspercina nie wybrałby się na pogranicze Osetyjsko – Gruzińskie, bo dobrze wie, że tam strzelają, choć dalej będzie szedł w zaparte, że na miejscu panuje pokój.

 Minister Sikorski argumentował, że lepiej dołączyć się do głównego nurtu Unii Europejskiej, choć przedtem nie wypełniono warunków, które UE sama wynegocjowała. Sprawę Gruzji przechandlowano za dobre układy z Rosją, zrobił to także zupełnie świadomie rząd premiera Tuska, choć przecież świadomość bycia przedmiotem a nie podmiotem polityki jest w polskiej świadomości  bardzo obecna. Spora część dziennikarzy, ekspertów czy polityków świadomie wprowadzała opinię publiczną w błąd, część tylko z naiwności, a część niestety z sympatii prorosyjskich, czy co tam jeszcze rosyjskiego.

Teraz nikt już nie może zaprzeczyć, że Rosja nie przestrzega żadnych postanowień i porozumienia międzynarodowe nie mają dla niej żadnego znaczenia, choć pewnie najwytrwalsi będą nadal uważać, że nie wiadomo kto strzelał.

 Pewnie będziemy jeszcze niejednokrotnie raczeni podobnymi uwagami jak „ Nie sądzę, żeby prezydenta Lecha Kaczyńskiego było stać na przeprosiny, gdyby się okazało, że to nie Rosjanie ostrzelali prezydencki konwój - mówi Wirtualnej Polsce Jerzy Szmajdziński z SLD”

Logiki nie da się oszukać, a historia i tak wszystko osądzi sprawiedliwie, szkoda więc, że w podręcznikach nie będzie zapisane,  że oprócz Litwy także Polska, do końca sprzeciwiała się w sprawie negocjacji  UE  z Rosją.

Historia będzie także pamiętać, że w sprawach Gruzji honor nie tylko Polski ale i Europy uratował Lech Kaczyński.


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka