poltergeist poltergeist
190
BLOG

siepacze Ziobry wywlekli Rokitę z samolotu w Monachium

poltergeist poltergeist Polityka Obserwuj notkę 1

//e.pardon.pl/pa193/7b10a85d000fcb3e45f608a1" nie może zostać wyświetlony, ponieważ zawiera błędy.

 

Bilet klasą Economy Lufthansy na trasie Monachium-Kraków: 1000 zł

Kamera cyfrowa: 500 - 2000 zł

Pokazać znajomym skutego Rokitę: BEZCENNE!

* * *

Gdyby "Premier z Krakowa" został premierem 2005 roku i trzymał się stołka premiera tak kurczowo jak fotelu w samolocie to pewnie jeszcze do jesieni mógłby sobie latać rządowym samolotem razem ze swoim płaszczem za free ;-)

Co by nie mówić to Rokita dał żenujący spektakl na niemieckiej ziemi utrwalający u Niemców stereotypy awanturującego się Polaka (dobrze, że nie był jeszcze w dodatku pijany), a teraz próbuje za swoją głupotę zwalać winę na "niechęc do Polaków wśród niektórych funkcjonariuszy publicznych państwa niemieckiego".

Jeśli płaszcz Rokity należy do płaszczy klasy "Business" to nie rozumiem dlaczego Rokita nie poleci z nim w klasie Business tylko wybiera Economy?

Może dlatego, iż cena biletu w obie strony na trasie Kraków-Monachium w klasie Economy to około 1000 zł, natomiast w klasie Business to już wydatek 4500 zł, więc za różnicę można kupić sobie nowy płaszcz ;-)

Polecam do przeczytania rozmowę z Rokitą o całym tym incydencie:

"- Padłem ofiarą niechęci do Polaków wśród niektórych funkcjonariuszy publicznych państwa niemieckiego - powiedział Rokita. - Wyzwiska, szyderstwa, kajdanki, głowa do podłogi. Przypomniały mi się lata 80. - dodał. - Uważałem Niemcy za praworządne państwo.

- W samolocie było wielu Polaków. W momencie, gdy siłą wyrzucono mnie z krzesła, przewrócono na podłogę i zaczęto wlec w kajdanach z wykręconymi rękami, cześć Polaków się burzyła - opowiadał. "Biją Polaka" - krzyczał jeden z pasażerów. "Ratujcie mnie", "Proszę wysiąść" - słychać w nagraniu z samolotu, wyemitowanego w TVN24."

Niedoszły premier z krakowa spóźnia się na samolot, czy też wchodzi na jego pokład jako ostatni, awanturuje się i oczekuje ponadstandardowego traktowania, bo leci właśnie "ON" niedoszły premier z krakowa który zapłacił całe 1000 zł, i mu się należy!

"- Do Polski wróciłem błogosławionym LOT-em - powiedział na koniec."

No tak, LOT jest błogosławiony, bo pewnie dla LOTu Rokita jest kimś i może liczyć na ponadprzeciętne traktowanie za samo bycie niedoszłym premierem z krakowa, co misie lubią przecież najbardziej ;-)

A tu relacja świadków tego zajścia

 i coś naprawdę mocnego:

wrzeszczący Rokita.mp3

albo   tu

 

 

poltergeist
O mnie poltergeist

prawy

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka