RagingLou RagingLou
162
BLOG

It works...

RagingLou RagingLou Polityka Obserwuj notkę 3

W Usiech prawybory w GOP przed generalną próbą w 2012. Debata za debatą. Nie będziemy wnikać w to czy Cain utonie i czy Gingricz wyprzedzi Mormona. Chodzi o coś więcej.

W ostatniej debacie nt. polityki zagranicznej pytano kandydatów partii republikańskiej o waterboarding, czyli topienie podczas przesłuchań, czy stosować czy nie, czy są za czy przeciw. Cain i Bachmann stwierdzili "it`s a technique". Media troche sobie używają z powodu tych wypowiedzi, ale ogólnie jest to uważane za szczegół.

W czasie obiadu podsłuchuję ostatnio Rasza Limbau. To taki konserwatrywny celebryta radiowy, krzykliwy, przypomina nieco Pospieszalskiego stylem, choć nie sili się na faryzejski "obiektywizm".

Rasz nawiązał do waterboardingu oskarżając liberałów o ignorancję i naiwny idealizm kwitując problem stwierdzeniem: it works! Że ten waterboarding works.

Niniejszym więc, jako Polak, a więc przedstawiciel narodu stojącego o lata świetlne wyżej na drabince cywilizacji niż barbarzyński amerykański motłoch, przytoczyć chciałem pasaż z Henryka Pietruka, studenta Politechnika Gdańskiej biorącego udział w protestach grudnia 1970 roku. Zapewne przytoczone "techniki" okażą się przydatne i z pewnością "works!"

Wpadłem tam i włosy mi się zjeżyły. Potężna sala i klęczący ludzie, jak na filmach z drugiej wojny światowej. Wszyscy klęczeli. Mnie też pchnięto na twarz - padłem na kolana. [...] I pamiętam, było trzech "dżentelmenów" w cywilnych strojach i oficerkach, w skórzanych kurtach. Przechadzali się wśród tych klęczących osób - i bili. [...] Obok mnie klęczał starszy mężczyzna, w wieku mojego ojca, siwa głowa.  Przechodzący koło niego cywil uderzył go w głowę od tyłu, w potylicę, pałką z całej siły. I pamiętam, że ten mężczyzna nie krzyczał, tylko wydawał z siebie taki szloch głęboki, taki jak kaszel [...]. Pamiętam, jak popłynęły mu łzy z oczu, takie bezgłośne. [...] Z prawej strony klęczął chłopak. cywil podszedł do niego: - Ty ze stoczni? -Tak. - Aha. No i zaczął katować. W głowę, w plecy, w głowę, w plecy. Chłopak zaczął wyć. Pytania właśnie tego typu: - Gdzie byłeś sku@#$synu wczoraj? Zachciało się wam? - rozległy się z różnych stron sali. Ja odczuwałem zwierzęcy strach. Nie uwierzę, że można być bohaterem w takich chwilach. A gdybym miał być katem, to nigdy bym nie bił człowieka, którego chcę zniszczyć. Nigdy. Tylko bym bił tego obok niego. [...] Kiedy się koło człowieka katuje drugiego człowieka, potęguje to w człowieku taki potworny strach... Gdyby mi kazano chodzić po suficie, to bym chodził. Nie dlatego, że się bałem, że mnie będą bić. Tylko wiedziałem, jak się zachowują ludzie, gdy są bici, ten odgłos bicia i to, co później się z człowieka wydobywa. [...]

Pieturka wypuszczono każąc uprzednio w zębach wynieśc włosy, które wyszarpał mu z czupryny SBek. I Pieturk wyszedł z włosami w zębach.

Bracia Amerykanie, niosący demokrację i prawa człowieka! It works! Don`t be shy with that silly waterboarding.

2000 lat temu był u nas Chrystus, kazanie leci co niedziela od tego czasu. We Francji przed Napoleonem spisano deklaracje praw człowieka, są konwencje i umowy. XXI wiek, demokracja, internet i Donek Tusk. Ale nie myślcie kochani, że to wam gwarantuje immunitet od pręta pod napięciem wepchniętego w odbyt.

Przed kamerami zostanie to nazwane "techniką".

RagingLou
O mnie RagingLou

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka