Jarosław Gowin nie wyklucza startu w wyborach na szefa Platformy Obywatelskiej. Twierdzi, że kandydatów będzie co najmniej dwóch, a jednym z nich Grzegorz Schetyna. Schetyna jest wg Gowina bardziej popularny w aparacie partii, natomiast on sam wśród szeregowych członków PO.
W rozmowie z "Polska The Times" minister sprawiedliwości przedstawił swoją koncepcję programu partii. Mówi, że gdyby zdecydował się kandydować, to popularyzowałby program powrotu Platformy do korzeni. Pod jego przywództwem Platforma byłaby partią wolnorynkową, formacją moralnego status quo, stawiającą tamę obyczajowej rewolucji. Zapowiada, że chce wprowadzenia podatku liniowego oraz uproszczenia systemu podatkowego.
Uważa też, że sprawą wejścia Polski do strefy euro powinien się zająć już nowy rząd. - Najwcześniejszym realnym terminem wejścia Polski do strefy euro jest rok 2019 - uważa minister sprawiedliwości. - Jeśli ktoś mówi o wcześniejszej dacie, to albo nie rozumie, o czym mówi, albo jest demagogiem.
Gowin powiedział, że stanowisko prezydenta w ogóle go nie interesuje, natomiast zapytany wprost, czy chciałby zostać premierem, odpowiedział "To niewątpliwie dużo bardziej interesująca funkcja".
źródło: Polska The Times
