BLOG
Czego boi się Kaczyński? Co takiego zrobiło CBA, że podstawowym warunkiem dalszego rządzenia ma być brak komisji śledczej? Co taka komisja mogłaby ujawnić? Dlaczego przestraszony Marszałek sejmu z miejsca zapowiada, że odsunie wniosek o powołanie komisji tak daleko w czasie, jak tylko się da?
Z pewnością niekompetencję biura. Tę oczywiście poznaliśmy już nieco przez media ale mozolne wałkowanie tematu na komisji mogłoby przekonać nieprzekonanych. Jak wiadomo Kaczyński jak mantrę powtarza, że dwa główne osiągnięcia rządu to WSI i CBA. Kompromitacja biura mogłaby okazać się dla braci gwoździem do trumny.
Ale być może jest coś więcej. Być może są dowody, że akcja przeciw Lepperowi była od początku sterowana politycznie. Może się okazać, że ten trup w szafie PiS za bardzo przypomina zawartość innej szafy, doglądanej przez niejakiego Lesiaka.
Co wtedy? Nie mówimy już o ewentualnej reelekcji prezydenta Kaczyńskiego. Mówimy o kompletnym zamieceniu braci pod dywan historii. A tego zapewne nasz premier boi się najbardziej. Tak bardzo, że dla zatuszowania strawy gotów jest nawet ogłosić nowe wybory. Ale to przecież nie zlikwiduje zagrożenia tylko odsunie pogrzeb o co najwyżej pół roku. To za mało, żeby Lech zdążył na drugą kadencję.
e.
