LiS mimo zapowiadanych wyborów zachowuje się nad wyraz spokojnie i rozsądnie. Koalicja najwyraźniej obu partiom służy. Przed chwilą ogłosili wzorem PiS listę zasad dobrego rządzenia.
Co w nich jest? Mniej więcej to samo, co w liście premiera, akcenty są jednak położone na inne kwestie. Wyraźnie widać, że LiS nie zrezygnuje z komisji do spraw CBA, przeciwnie, będzie to jeden z jej atutów w negocjacjach.
Osobiście nadal mam nadzieję, że LiS i PiS pociągną się nawzajem na dno. Nie dlatego, co mi zarzucał pan Rozwadowski, że wierzę z uczciwość PO ale dlatego, że wolę, aby rządziła PO samodzielnie niż PO razem z LiDem.
Odpowiedź LiS jest piarowo niezła. Dużo teraz zależy od postawy PO - czy będzie chodzić na sznurku Kaczyńskiego i da się wmanipulować w ataki na LiSa, czy też stanie z boku albo jakimś sprytnym zagraniem odwróci sytuację?
Nie, chyba by im musiał Pawlak podpowiedzieć bo inwencję własną PO przestałem liczyć już dawno.
ps. do poprzedniej notki dodałem jeszcze linki do tekstów Majora i pani Rudeckiej Kalinowskiej.