rossonero rossonero
2163
BLOG

MANOWCE ŚLEDZTWA SMOLEŃSKIEGO

rossonero rossonero Polityka Obserwuj notkę 107

 

Niebywałą wprost popularnością w ostatnich dniach w salonie 24, cieszy się wpis znanej i powszechnie szanowanej blogerki – 1maud. Autorka opublikowała nieznane wcześniej szerszej publiczności fotografie ze Smoleńska. Tekst i zdjęcia wywołały lawinę komentarzy, w których momentami bezpardonowo starły się dwie, że tak powiem teorie, na temat tego, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku.
 
Nie trzeba chyba przypominać, że dziś największą wiedzą w tej materii dysponuje Naczelna Prokuratura Wojskowa, Prokuratura Okręgowa Warszawa – Praga oraz Zespół Parlamentarny, którego pracami kieruje poseł Antoni Macierewicz. Oczywiście wiedzy innych osób, blogerów, komentatorów oraz wielu innych ludzi zaangażowanych emocjonalnie w rozwiązanie masakry 10.04.2010, nie zamierzam kwestionować. Zaznaczam jedynie, że jest to jedynie wiedza ogólnie dostępna w Sieci. Zatem mimo wszystko mniejsza niż ta, którą dysponują NPW, POW-P i ZP.
 
Chciałbym przypomnieć, w kontekście trwającej dyskusji pod wpisem 1maud słowa Antoniego Macierewicza, z wywiadu dla portalu rebelya.pl, zamieszczonego tamże, 17 grudnia 2011 roku. Być może, rozmowa ta zbyt mało przebiła się do świadomości publicznej i dlatego uważam, że warto ją przypomnieć, zwłaszcza fragmenty dotyczące istoty sporu dwóch teorii.
 
Wszyscy musimy sobie zdawać sprawę, że mamy do czynienie ze sprawą tak skomplikowaną, że całe lata możemy spędzić np. w poszukiwaniu drugiego samolotu, i miejsca gdzie ludzie porwani zostali zabici. Odwołuję się do pewnej linii interpretacyjnej, która istnieje. Nie lekceważę jej, ale uważam ją za absolutnie nieprawdziwą, bo nie ma ku niej żadnych realnych podstaw. Więcej, uważam, że ta linia prowadzi nas do działań, które na lata i pokolenia programuje badania i książki z science-fiction. I być może dostarczą one ciekawych spostrzeżeń. Tylko, że w tej konkretnej sprawie tragedii smoleńskiej prawda leży na wierzchu. Nie ma powodu, żeby wyszukiwać żadnych nadzwyczajnych okoliczności.
 
Samolot TU-154 m z 96 ludźmi na pokładzie rozpadł się w powietrzu. To jest istota rzeczy i ten przebieg wydarzeń trzeba badać. Poruszamy się w bardzo delikatnej sferze. Nie chodzi o to, aby prezentować materiały jakichś służb, notatek czy czegoś innego. Chodzi o to, aby trafnie wyciągać wnioski z wiedzy jaka istnieje. To wystarczy. Usilne domaganie się od osób, badających tragedię smoleńską, aby pokazały tajne materiały, jest śmieszne i w rzeczywistości blokuje możliwość korzystania z szerszej wiedzy. Powtarzam: nie kwestionuję ani wiedzy ani dobrej woli ani osiągnięć intelektualnych itd. tych, którzy zakładają i badają zupełnie inne hipotezy przebiegu wydarzeń. Ale po 20 miesiącach uważam, że podstawowe fakty już znamy i mówienie z jednej strony o brzozie jako przyczynie katastrofy a z drugiej o porwaniu samolotu uważam za stratę czasu i sprowadzanie badania na manowce.
 
O drugiej takiej ścieżce interpretacyjnej trochę już powiedzieliśmy. Jeden z portali internetowych, który szybko znalazł sobie grono czytelników, na którym pojawiają się inteligentne teksty, ale na którym od dawna formułuje się właśnie w inteligentny sposób zupełnie absurdalną teorię, że ten samolot może wcale nie wystartował, a jeśli tak, to poleciał w zupełnie inne miejsce, ludzi porwano etc. Wszystko tak bardzo odległe od realnego przebiegu zdarzeń i tak łatwo falsyfikowalne, że uniemożliwia poszukiwanie prawdy. A jednocześnie sposób głoszenia tych teorii przyciągnie grono osób inteligentnych, mających dobrą wolę w tej sprawie.
 
Całość wywiadu:
 
 
Tekst i zdjęcia 1maud
 
rossonero
O mnie rossonero

...W HOŁDZIE PAMIĘCI TYCH, KTÓRZY PIERWSI UJRZELI PRAWDĘ O SMOLEŃSKU...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka