Rozmaitości 7.06.2011, 10:06 Dogorywanie jednostki - Kohanie, hyba mie coś bierze. Bede hory - wynosował z rana mój Hasbend, a pode mną nogi się ugięły, bynajmniej nie ze strachu przed czarną ospą lub inną cholerą. - Weź sobie coś z apteczki - powiedziałam z...
Rozmaitości 3.06.2011, 10:36 Niełatwo być blogerem na salonie... Niełatwo jest być blogerem na salonie... Pomimo niewielkich cyferek tuż za nickiem, z salonem związana jestem od dawna. Jeszcze z czasów przedObamowych, Freemanowych (pozdrawiam!), przedpiwnicznych. Piszących tutaj...
Rozmaitości 1.06.2011, 10:00 Ja - dziecko Ile we mnie jest z dziecka... Najwięcej chyba o poranku, kiedy budzik wygrywa znajomą melodyjkę. Tak bardzo chciałabym powiedzieć: "Mamusiu, mogę dziś nie iść do szkoły?" Kiedy trzymam w dłoni rachunki...