Bardzo interesujący przyczynek do dzisiejszego strajku. Piszący niegdyś w Salonie24 bloger Toyah, a prywatnie nauczyciel i mąż nauczycielki, ma dylemat. Kogo poprzeć - umiłowaną “Dobrą zmianę” czy obmierzłego “Broniarza i jego klikę".
Dylemat jest ciężki. Z jednej strony są związkowcy o najgorszej możliwej proweniencji, a z drugiej Suski porównujący swoją pensję do nauczycielskich, Zalewska łżąca w żywe oczy o pensjach nauczycieli przy pomocy statystycznych sztuczek i na koniec Szydło, która najwyraźniej dostała zlecenie na “wdepnięcie tego zgnuśniałego środowiska w ziemię i przykrycia go brudną szmatą”.
Mamy więc w półtora miesiąca 4 gorzkie notki. Polecam szczególnie konsumentom Mediów Narodowych.
http://toyah1.blogspot.com/2019/03/jak-kochac-i-jednoczesnie-nienawidzic.html
http://toyah1.blogspot.com/2019/03/nasza-kochana-oswiata-czyli-paskiem-w.html
http://toyah1.blogspot.com/2019/04/o-przekonujacych-i-adnie-podanych.html
http://toyah1.blogspot.com/2019/04/czy-nauczyciele-maja-przyjacio.html