Pytacie Państwo, dlaczego tak uważam?
Odpowiadam:
Bo Donald Trump przedstawiając Andrzeja Dudę dziennikarzom powiedział, że: "jest to dżentelmen, którego Polacy kochają, co nieczęsto się zdarza. On wykonuje fantastyczną robotę, jest moim przyjacielem i mieliśmy razem cztery wspaniałe lata "
Jak Boga kocham, - naprawdę tak powiedział!!! Każdy może sprawdzić. Wszystkie media o tym trąbią.
Czytaj więcej: „Co się kryje za spotkaniem Donalda Trumpa z Andrzejem Dudą ”, - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1372831,co-sie-kryje-za-dzisiejszym-spotkaniem-donalda-trumpa-z-andrzejem-duda
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Najtrafniejszy komentarz:
@kamander [19 kwietnia 2024, 00:16]
Panie Krzysztofie, "wart Pac pałaca, a pałac Paca", jak głosi porzekadło. W przypadku miłości pana Dudy i pana Trumpa jest podobnie. Mogą się lubić, szanować, ale jest pewna bariera, którą w dyplomacji trudno jest przekraczać i dotyczy to urzędujących prezydentów. W tym czasie w Ameryce jest kampania wyborcza i nie należy do dobrego tonu w dyplomacji, by urzędujący prezydent jakiegokolwiek kraju popierał tego czy innego kandydata. Pan Duda widocznie zapomniał, że jest Prezydentem wszystkich Polek i Polaków i pojechał reprezentować w Polsce faktycznie znaczną mniejszość, i na dodatek zapomniał, że politykę zagraniczną prowadzi RZĄD WE WSPÓŁDZIAŁANIU Z PANEM PREZYDENTEM. Jednak Pan Duda o tym zapomniał i zaczął prowadzić odrębną politykę zagraniczną. Może pozazdrościł panu Orbanowi? Nie dziwię się, że frakcja demokratyczna w USA jest trudna do zaakceptowania przez obóz, który jest bliski Panu Dudzie. Łamanie prawa przez pana prezydenta Trumpa nie jest przeszkodą w jawnym poparciu ze strony polskiego Pana Prezydenta. I w tym wypadku trudno się dziwić, bo Pan Duda też ma na sumieniu podpisanie wielu ustaw, które niszczyły polskie prawo. Nie krzyczał o łamaniu prawa, kiedy pisowcy zawłaszczali poszczególne organy Państwa. Sam w tym ochoczo pomagał poprzedniemu rządowi.
Pan Trump ma wiele oskarżeń o łamanie amerykańskiego prawa, toczą się przeciwko niemu procesy i w takim przypadku poparcie ze strony polskiego Prezydenta jest co najmniej niezręczne, by nie powiedzieć dziwne. Do tego stosunek pana Trumpa do wojny na Ukrainie, która nie jest zgodna z polską Racją Stanu też może dziwić, że takiego człowieka popiera nasz Prezydent. Ale wiele razy Pan Duda potrafił zadziwić Polki i Polaków swoim dziwnym zachowaniem, bo jak inaczej powiedzieć o udostępnieniu azylu w swoim pałacu dla przestępców skazanych prawomocnymi wyrokami? Coś takiego nie mieści się w głowach ludzi normalnie myślących i widocznie taka mentalność naszego Pana Prezydenta jest bliska mentalności pana Trumpa. A i mimika obu twarzy dużo mówi o tych dwóch osobach.
