Wczoraj w Krakowie miał miejsce atak szaleńca. Grzegorz Ś. wjechał samochodem na Wzgórze Wawelskie i zaatakował siekierą turystów. Potem próbował ich rozjechać, co udaremnił mu patrol policji ostrzeliwując auto. Po zatrzymaniu Grzegorz Ś. tłumaczył, że Wawel jest jego domem, a on „nie lubi obcych”.
Jak podaje portal niezalezna.pl, z materiałów publikowanych w małopolskim piśmie członków i sympatyków Platformy Obywatelskiej „MałoPOlska” wynika, że Grzegorz Ś. był aktywnym członkiem PO i jako delegat z Krakowa brał udział w Konwencji Krajowej Platformy Obywatelskiej w 2006 r.
Cyba bis? Ciekawe, ile jeszcze takich owoców wyrosło na drzewie polityki miłości.
http://niezalezna.pl/41128-napastnik-z-wawelu-byl-zwiazany-z-platforma-obywatelska