slawekp7 slawekp7
253
BLOG

Czym jest nieredukowalna złożoność w biologii? Proste wyjaśnienie!

slawekp7 slawekp7 Rozmaitości Obserwuj notkę 14
Profesor Behe dopuszcza możliwość istnienia elementów nadmiarowych, które można usunąć z kompleksu, który uznano za nieredukowalnie złożony. Zaznacza jednak, że nie da się przekroczyć jasno określonej granicy - tą granicą jest nieredukowalny rdzeń! Przytoczył dwa przykłady. Standardowa pułapka na myszy jest złożona z minimalnie wymaganego zestawu części: Gdy wszystkie elementy są w komplecie urządzenie to jest wyspecjalizowane do łapania myszy. Po usunieciu jednego z nich pułapka przestaje działać - ponieważ jest nieredukowalnie złożona pod względem funkcji łapania myszy. Można wzmocnić skuteczność tego urządzenia dokładając dodatkową sprężynkę. Następnie wolno ten element usunąć. Pułapka dalej będzie działać, ale gdy się usunie drugą sprężynkę utraci zdolność do łapania gryzoni. Czterocylindrowy samochód może kontynuować jazdę po usunięciu trzech świec. Po wykręceniu czwartej utraci tą możliwość.

image

image

image

image

DEFINICJA NA PRZYKŁADZIE WICIOWEGO SILNIKA BAKTERYJNEGO I PUŁAPKI NA MYSZY

Profesor Behe zapewnia, że hipotetetyczni ewolucyjni prekursorzy współczesnych silników prokariotycznych nie mogliby spełniać korzystnych funkcji, jako niekompletne systemy molekularne. Michael Behe opracował minimalny zestaw niezbędnych części, z których musi być zbudowany silnik bakteryjny, żeby mógł spełniać swoje funkcje. Zbiór tych elementów nazwał nieredukowalnie złożonym rdzeniem.

Profesor Behe dopuszcza możliwość istnienia elementów nadmiarowych, które można usunąć z kompleksu, który uznano za nieredukowalnie złożony. Zaznacza jednak, że nie da się przekroczyć jasno określonej granicy - tą granicą jest nieredukowalny rdzeń! Przytoczył dwa przykłady. Standardowa pułapka na myszy jest złożona z minimalnie wymaganego zestawu części:

Gdy wszystkie elementy są w komplecie urządzenie to jest wyspecjalizowane do łapania myszy. Po usunieciu jednego z nich pułapka przestaje działać - ponieważ jest nieredukowalnie złożona pod względem funkcji łapania myszy. Można wzmocnić skuteczność tego urządzenia dokładając dodatkową sprężynkę. Następnie wolno ten element usunąć. Pułapka dalej będzie działać, ale gdy się usunie drugą sprężynkę utraci zdolność do łapania gryzoni. Czterocylindrowy samochód może kontynuować jazdę po usunięciu trzech świec. Po wykręceniu czwartej utraci tą możliwość.

SZCZEGÓŁOWE WYJAŚNIENIE

https://www.salon24.pl/u/slawekp7/1340031,warsztaty-karola-darwina

image

image

image

https://www.salon24.pl/u/slawekp7/1328072,problemy-z-doborem-jednorazowym-i-kumulatywnym-w-genezie-bialek

image

image

image

image

image

image

image

image

image

image




Cała książka Karola Darwina „O powstawaniu gatunków drogą doboru naturalnego - czyli o utrzymywaniu się doskonalszych ras w walce o byt” jest dostępna za darmo. Link do książki znajdziecie pod niniejszym komentarzem. Polecam, a jak ktoś czytał „Ślepego Zegarmistrza” Richarda Dawkinsa, to bardzo często odczuje Déjà vu.

Kiedy się czyta rozdział, z którego pochodzi cytat, zwłaszcza, gdy Darwin rozwodzi się nad możliwością ewolucji oka, nie mamy już do czynienia z Déjà vu tylko z kopiuj-wklej znacznej części rozdziału przez Richarda Dawkinsa do „Ślepego Zegarmistrza - jak ewolucja dowodzi, że życie nie zostało zaprojektowane”. Inną książką do której Dawkins kopiował jeszcze większymi garściami jest „Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwa” - do rozdziału „Czterdzieści dróg do oświecenia”:

https://doci.pl/Drakota/r-dawkins-wspinaczka-na-szczyt-nieprawdopodobiestwa+fnmsmsve

Jednak należy przyznać, że tym razem Richard Dawkins poszedł o wiele dalej niż jego Mistrz. Nie ograniczył się do twierdzenia, że oko ewoluuje szybko i łatwo, ale ponadto że wyewoluowało 40 razy niezależnie! Wszystko to na podstawie symulacji w komputerze oderwanej od rzeczywistości biologicznej. Program napisali niejacy: Nilsson i Pelger. 

Richard Dawkins nie ograniczył się do kopiowania z książki Darwina, osiągnieć wspomnianych informatyków, czy uczonych zajmujących się zawodowo badaniem oczu czy genetyków. Obnosił się z prelekcjami nauczając między innymi dzieci, które do niezależnej weryfikacji tego, czym im nabijał głowy raczej w tym wieku okazji nie miały:


Owa symulacja nie miała nic wspólnego z ewolucją oka na poziomie fenotypu (tkanek) jak twierdzono. Oraz na poziomie genów - czego nie twierdzono. Richard Dawkins - twórca i obrońca koncepcji „Samolubnego genu”. Przekonany i przekonujący innych, że ewolucja odbywa się na poziomie genów zadowolił się programem komputerowym na tym poziomie (nie tylko on!). Jak to się mówi: na bezrybiu i rak ryba. Przy okazji coś na temat oficjalnego pogrzebu hipotezy samolubnego genu:

https://www.salon24.pl/u/slawekp7/1318613,samolubny-gen-prof-richarda-dawkinsa-czy-samolubne-geny-prof-pawla-golika

Choć czytałem już tą książkę w jakimś komunistycznym tłumaczeniu dawno temu, to chętnie raz jeszcze przeczytam w tym. Miód na oczy! Zero niezrozumiałego, czy ciężko strawnego archaicznego języka. Jeżeli Karol Darwin rzeczywiście miał takie pióro, to Richard Dawkins, mistrz kuglarzy-gawędziarzy, zostaje daleko z tyłu! 

Bardzo istotna kwestia! Michael Behe nie powoływał się na oko, jako na kompleks nieredukowalnie złożony, to znaczy na część optyczną oka. Profesor Michael Behe w „Czarnej skrzynce Darwina - biochemiczne wyzwanie dla darwinizmu” powołał się na foto-transdukcję. Czyli na proces widzenia na poziomie biochemicznym i tego się trzymajmy podczas ewentualnych dyskusji! 

O fototransdukcji można poczytać tu:

https://www.salon24.pl/u/slawekp7/1349946,fototransdukcja-proces-nieredukowalnie-zlozony

image

O definicję pojęcia definicja sprzeczał się nie będę. Dawno zauważyłem, że opisy różnych zjawisk wyszły daleko poza pojemność pojęcia „definicja” - chociaż się o nich mówi, że są definicjami! Nie wszystko da się zdefiniować zgodnie z defincją definicji, ponieważ świat okazał się o wiele bardziej skomplikowany niż się komu wydawało i nie da się go w ten sposób zrozumiale opisywać. 

Zatem jego opisy z przymusu wyszły daleko poza „definicję”. Jak ktoś ma wątpliwości i jednak chce się spierać, to niech sam się wykaże i zdefiniuje naprzykład małżowinę uszną, żeby mógł ją narysować ktoś, kto jej nigdy nie widział, bo całe jego plemię urodziło się z wadą genetyczną, która pozbawiła ich małżowin usznych (przykład na potrzeby dyskusji - jak coś!) 

O schodek wyżej:

https://www.salon24.pl/u/slawekp7/1340031,warsztaty-karola-darwina

I jeszcze o jeden schodek wyżej:

https://www.salon24.pl/u/slawekp7/1328072,problemy-z-doborem-jednorazowym-i-kumulatywnym-w-genezie-bialek

NAMIARY NA KSIĄŻKĘ KAROLA DARWINA

Karol Darwin, „O powstawaniu gatunków drogą doboru naturalnego - czyli o utrzymywaniu się doskonalszych ras w walce o byt”, tłum. Szymon Dickstein

https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/darwin-o-powstawaniu-gatunkow.html

image

„Gdyby można było wykazać, że istnieje jakikolwiek złożony narząd, który w żaden sposób nie mógł powstać wskutek następstwa wielu drobnych modyfikacji, moja teoria kompletnie by się załamała”  

Karol Darwin, O powstawaniu gatunków drogą doboru naturalnego, Rozdział VI - Trudności teorii

Biochemik profesor Michael Behe i nieredukowalna złożoność w biologii przed sądem!

https://slawekp7.wordpress.com/2021/06/05/biochemik-profesor-michael-behe-i-nieredukowalna-zlozonosc-w-biologii-przed-sadem/


Źródła:

https://moleksiazkowe.com/2022/05/19/mysli-ktore-zmienily-swiat-karol-darwin-o-powstawaniu-gatunkow/

















slawekp7
O mnie slawekp7

https://slawekp7.wordpress.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości