Janusz40 Janusz40
873
BLOG

Rosną ceny prądu

Janusz40 Janusz40 Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 25

Najlepsza metoda na galopujące ceny energii elektrycznej to ultimatum w stosunku do Unii. Wypowiadamy udział w unijnej polityce ochrony środowiska, która polega na tym, że elektrownie węglowe muszą kupować pozwolenia na emisję CO2 (podstawowa przyczyna wzrostu ceny energii elektrycznej w Polsce), a ci co emitują o wiele więcej CO2 poprzez spalanie gazu i benzyn - "mają też kupować owe pozwolenia", ale jak dotąd jest to ogólnie mówiąc - w zamierzeniach. Tym sposobem np. Francja płaci (kupuje te "pozwolenia...") w całkiem znikomej ilości podczas kiedy emituje CO2 prawie 150 % tego, co Polska.

Tak nawiasem mówiąc, to premier D. Tusk podpisał w końcu 2008 r. Pakiet ENERGETYCZNO-klimatyczny w myśl którego po derogacjach - począwszy od 2019 r. instalacje przemysłowe (głównie - elektrownie węglowe) będą musiały owe pozwolenia kupować. D. Tusk uzyskał cenne klepnięcie w plecy w wykonaniu ówczesnego "prezydenta" Europy N. Sarkozy'ego, który potem zacierał ręce i "wygadał się", że ten pakiet, to największe zwycięstwo "starej Unii" nad jej nowo przyjętymi członkami.

Cały ten europejski system handlu pozwoleniami na emisję (ETS) jest właśnie pomyślany tak, by doprowadzić ceny energii elektrycznej w Polsce do stanu, który przekreśli naszą konkurencyjność gospodarczą (wszyscy producenci, czy usługodawcy "żywią się " prądem).

Wielokrotnie prościej i stukrotnie sprawiedliwiej byłoby obciążyć obowiązkiem kupowania inkryminowanych pozwoleń na emisję CO2 - poszczególne państwa - nawet Eurostat podawał wielkość tej emisji w poszczególnych państwach; zresztą można ją wyliczyć znając zużycie paliw kopalnych. Wystarczyłoby kilku statystyków by na bieżąco to wyliczać. W tej chwili przy unijnym ETS pracują rzesze brukselskich urzędników, a dokumentacja prawnicza, to już dziesiątki tomów zarządzeń , uzgodnień i regulaminów. Wszystko po to by bogate państwa unijne nie musiały płacić za emisję CO2 powstałą przy spalaniu benzyn i gazu...

Janusz40
O mnie Janusz40

Wbrew wymienionym papierom jestem humanistą. Piszę od kilkudziesięciu lat - przeważnie do szuflady. Kieruję się maksymą: Amicus Plato, sed magis amica veritas. Gotów jestem zawsze wysłuchać i odpowiedzieć na rzeczowe argumenty.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka