Spotlight Spotlight
25
BLOG

Nie zazdroszczę Obamie

Spotlight Spotlight Polityka Obserwuj notkę 7

Do priorytetów na liście skrajnie trudnych zadań stojących przed prezydentem USA większość komentatorów światowych wydarzeń politycznych dopisała ostatnio nakreślenie planu działania społeczności międzynarodowej wobec Korei Północnej. To Barack Obama musi dać światu sygnał jak poradzić sobie ze stanowiącym realne zagrożenie dla bezpieczeństwa w regionie reżimem Kim Dzong Ila. Nie będzie to łatwe, bowiem prostych rozwiązań tej sprawy nie ma.


Jak dotychczas na północnokoreańskiego tyrana nie działały ani prośby, ani groźby. Phenianu od programu nuklearnego nie odwiodły także zupełnie realne sankcje gospodarcze nałożone na Koreę Północną. Jakie jeszcze instrumenty nacisku są w posiadaniu społeczności międzynarodowej? Użycie siły?


Nawet jeśli udałoby się z sukcesem przeprowadzić błyskawiczne i celne bombardowanie północnokoreańskich instalacji jądrowych, to pod rozkazami reżimu ciągle pozostawałaby milionowa armia i niemały arsenał rakietowy. Jakakolwiek interwencja wiązała by się z atakiem na Koreę Południową. Do końca bezpieczna nie mogłaby się czuć Japonia. W obu krajach funkcjonują amerykańskie bazy wojskowe, więc w konflikt automatycznie zaangażowały by się Stany Zjednoczone. Pod dużym znakiem zapytania stałaby reakcja Pekinu i Moskwy. Nawet jeśli poparłyby Stany Zjednoczone, to nie za darmo.


Co więc może zaproponować Obama? Niestety niewiele ponad to, co znamy od lat. A Korea Północna dalej będzie robić swoje. Pozostają negocjacje z dyplomatami reżimu, którzy po udanej próbie nuklearnej będą prowadzić rozmowy z zupełnie innego pułapu. Przykro to przyznawać, ale jesteśmy bezsilni. Nie zazdroszczę Obamie.  

 

Spotlight
O mnie Spotlight

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka