syzyfoptymista syzyfoptymista
243
BLOG

„Agentem Tomkiem” w Kamińskiego i Wąsika, czyli wszystkie chwyty dozwolone

syzyfoptymista syzyfoptymista Polityka Obserwuj notkę 2
...Jedni uważają, że mały świadek koronny jest instytucją patologiczną, mającą na celu podnoszenie statystyk prokuraturze, polegającą na pomawianiu niewygodnych dla nich osób w sytuacji, gdy nie są w stanie znaleźć rzetelnego dowodu winy „sprawcy” oraz na oczyszczaniu się z niej przez przestępcę, który próbując uniknąć więzienia, „donosi” na swoich kolegów. Drudzy stoją na stanowisku, że pomimo nie do końca moralnego charakteru tej instytucji jest ona bardzo pożyteczna społecznie... (https://poradnikpracownika.pl/-maly-swiadek-koronny-kim-sa-popularne-szescdziesiatki) )

Oskarżenia byłego „agenta Tomka” pod adresem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika wybrzmiały już kilka lat temu, a nasiliły się w ostatnich dniach.Tomasz Kaczmarek ponownie stał się gwiazdą TVN24, a rozpisują się o nim gazeta.pl, wyborcza.pl, onet.pl, wp.pl, czyli media powszechnie słynące z „obiektywizmu”. Właśnie z racji tego „obiektywizmu” wpisują się one w oczywistą nagonkę na byłych szefów CBA, zresztą zgodnie z oczekiwaniami obecnie rządzących.
Dziś skruszony były agent oskarża Wąsika i Kamińskiego o niszczenie opozycji twierdząc, że otrzymywał tajne informacje nt. członków opozycji i przekazywał je dziennikarzom różnych mediów przychylnych Prawu i Sprawiedliwości. Ponadto twierdzi, że był zmuszany do preparowania dokumentacji w sprawie willi Kwaśniewskich w Kazimierzu Dolnym. Byłym szefom zarzuca szastanie pieniędzmi z funduszu operacyjnego CBA oraz nagradzanie współpracowników wyjazdami do domów publicznych w Wiedniu.

Wg Kaczmarka, byli szefowie CBA"działali często w niestandardowych okolicznościach. Według niego zdarzało się, że polecenia służbowe otrzymywał od nich „podczas imprez, gdzie był spożywany alkohol”.
- Pod wpływem upojenia alkoholowego Maciej Wąsik, a w szczególności Mariusz Kamiński wydawali mi polecenia, ale byli w tym o tyle zachowawczy, że starali się aby inni funkcjonariusze przy tym nie uczestniczyli - mówi i wprost stwierdza, że skazani byli ministrowie rządu PiS dopuszczali się „przestępstw”.
Krótko mówiąc, „agent Tomek” w ten sposób przyznaje, że na potwierdzenie swoich słów nie ma żadnych dowodów, może dlatego zeznając ostatnio w olsztyńskiej prokuraturze, wystąpił o status małego świadka koronnego. Szukając informacji na temat instytucji małego świadka koronnego, znalazłam taką oto ciekawą interpretację:
… organy ścigania oraz sąd karny nie mają obowiązku weryfikacji wyjaśnień oskarżonego z innymi źródłami dowodowymi. Oznacza to, że zeznania małego świadka koronnego mogą stanowić jedyny dowód w sprawie, na podstawie którego zostaną skazane inne osoby. Takie stosowanie omawianego przepisu stwarza ryzyko nałożenia kar wieloletniego pozbawienia wolności osób niewinnie pomówionych https://poradnikpracownika.pl/-maly-swiadek-koronny-kim-sa-popularne-szescdziesiatki

Okazuje się zatem, że w majestacie prawa, panowie Kamiński i Wąsik mogą zostać skazani na wieloletnie więzienie będąc pomówionymi przez Tomasza Kaczmarka, który….
No właśnie, i tu jest pies pogrzebany. Kaczmarek zapewnia, że jego motywacją obecnie nie jest „zemsta”, a jedynie ujawnienie prawdy… A tymczasem prawda jest taka, o czym zdają się nie wiedzieć lub nie pamiętać, media promujące Kaczmarka, że pan agent oczekuje na proces w sprawie zdefraudowania dziesiątków milionów złotych w tzw. aferze Helpera, w którą umoczony jest zarówno on, jak i jego żona. Obojgu postawiono zarzuty prokuratorskie już w 2019 roku.

„Po 4 latach śledztwa, w czerwcu 2019 roku, Prokuratura Regionalna w Białymstoku przedstawiła prezes Stowarzyszenia Helper Katarzynie K. łącznie 12 zarzutów (długo unikała stawienia się w prokuraturze zasłaniając się świadectwami lekarskimi). Zarzuty dotyczyły m.in. założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, przywłaszczenia wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami mienia w łącznej kwocie blisko 33 milionów złotych oraz oszustwa w związku z nienależnym przyznaniem dotacji w kwocie ponad 71 milionów na szkodę Miasta Olsztyn i gmin Purda, Jedwabne oraz Reszel, a także przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów” – poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej Paweł Sawoń. Prokurator zażądał poręczenia majątkowego w kwocie 1 mln zł.
W sumie zarzuty postawiono 42 osobom związanym z Helperem, w tym 6 byłym i obecnym szefom samorządów (prezydentowi Olsztyna Piotrowi G., burmistrzowi Reszla i wójtom Purdy i Jedwabna), którzy podpisywali umowy z Helperem.
Kilka miesięcy później, w listopadzie 2019 roku Tomasz K., który przejął po zonie stanowisko prezesa Helpera, też usłyszał zarzuty. Dotyczą one m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przywłaszczenia wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami mienia w łącznej kwocie około 10 mln zł. w związku z nienależnym przyznaniem dotacji w kwocie ponad 39 mln zł, a także prania brudnych pieniędzy w kwocie 2 mln zł. Jako środek zapobiegawczy miał wpłacić poręczenie majątkowe w wysokości 0,5 mln zł.”

Sprawą Helpera od początku zajmował się Adam Socha, dziennikarz śledczy obywatelskiego portalu debata.olsztyn.pl i miesięcznika "Debata" w Olsztynie.
Historia powstania Helpera zaczyna się w roku 2010, a sprawa dotycząca nieprawidłowości w działalności stowarzyszenia jest wielowątkowa i pomimo długiego śledztwa oraz postawienia zarzutów prokuratorskich nie znalazła jeszcze finału przed sądem, ponieważ olsztyńscy sędziowie nie chcą sądzić w tej sprawie (!) Informacje dotyczące Helpera i jego prezesów są dość obszerne, dlatego nie będę powielać tego, do czego doszedł i co opisał redaktor Socha.

Tylko krótko dodam, że Helper to stowarzyszenie pod nazwą  Europejskie Centrum Wsparcia, które założyła w 2010 roku  przyszła żona Kaczmarka – Katarzyna S. Stowarzyszenie zajęło się tworzeniem środowiskowych domów samopomocy z przeznaczeniem na pobyt dzienny podopiecznych MOPS-u, w tym chorych na Alzheimera. Rozkwit działalności Helpera miał miejsce w okresie rządów PO-PSL. Warto dodać, że ŚDS-y powstały w kilku gminach woj. warmińsko-mazurskiego. Państwo finansowało organizację zajęć i posiłek kwotą 1000-1200 zł na osobę,  gwarantowało 100% środków na remont obiektów (gminnych) i wyposażenie, a samo stowarzyszenie zwolnione zostało od obowiązku organizowania przetargów…
Nie trzeba dodawać, że to prosta droga do nadużyć, do których oczywiście doszło na dużą skalę, co potwierdziły kontrole, które rozpoczęły się w 2015 roku, jeszcze przed wyborami do parlamentu. Po przejęciu władzy przez PiS, sprawy nie zamieciono pod dywan, na co liczył „agent Tomek”…
Zainteresowanych szczegółami tej bulwersującej sprawy, szczególnie w kontekście brutalnego ataku na Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, w którym ma swój udział Tomasz Kaczmarek, odsyłam do artykułu Adama Sochy:

https://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/olsztyn/9019-agent-tomek-oskarza-wasika-i-kaminskiego-o-niszczenie-opozycji-najnowsze-slajd-kafelek.html


Syzyfoptymista

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka