No i musiałem se załorzyć bloga osobnego, bo mój były kolo jusz nie chce rzebym pisał w jego blogasku. Sie muwi trudno. Taka to u ich mocheruw tolerącja. Płakał nie bendem.
Tu zameszczam linki do moich wpisuw w kturych siem z Wami dziele mojimi pszemyśleniami na rużne bieżonce tematy.
Ze sztambucha wykształcciucha:
Odcinek 1
Odcinek 2
Odcinek 3
Odcinek 4
Odcinek 5
Odcinek 6
Odcinek 7
Odcinek 8
Odcinek 9
Odcinek 10
Odcinek 11
No to nara!