Prezio Micron ogłosił, że należy rozważyć wysłanie zachodnich żołnierzy na Ukrainę
Inni zachodni politycy zaprotestowali. Ale Prezio Micron poszedł w zaparte i zaczął się upierać przy tym, że przyłączenie się do wojny przeciwko Rosji to dobry pomysł.
Zwariował?
Nie. Nie zwariował. Gorzej.
Wielki Wódz do znudzenia pisze, że Europę czeka wielka rewolucja skierowana przeciwko obecnym elitom, które zostaną odsunięte od władzy - a jeżeli będą się przed tym bronić - zostaną wymordowane. Ta rewolucja jest już czymś absolutnie pewnym - pytanie nie brzmi czy nastąpi - tylko kiedy.
Wielki Wódz nie potrafi podać konkretnej daty oprócz tego, że nastąpi to zanim w życie zacznie wchodzić cały ten zasrany Zielony Nieład. czyli gdzieś przed rokiem 2035. Pewnie wcześniej.
Sek w tym, że euroelity też czytają Wielkiego Wodza i oni doskonale rozumieją, że mamy rację. I widzą już, że muszą jakoś tej rewolucji zapobiec.
Najprościej byłoby to zrobić zatrzymując nielegalną imigrację i odwołując całe szaleństwo klimatyczne i wycofując się z Zielonego Nieładu. To by odebrało paliwo politykom antyestabliszmętu. Ale tego zrobić nie mogą bo to dla nich religia.
Więc co mogą zrobić?
Wywołać jakąś wojnę, która odwróci uwagę opinii publicznej.
Do znudzenia już piszemy o tym jak straszenie Rosją ma odwrócić uwagę zachodniej opinii od prawdziwego wroga, którym są zachodnie elity polityczne, sprzymierzone z wrogami Zachodu, zdeterminowane w dążeniu do tego aby tradycyjne narody Europy zniszczyć.
Więc dla zachodnich elit pomysł aby wywołać wojnę z Rosją aby odwrócić uwagę społeczeństw od prawdziwych problemów i zająć je czymś aby nie robiły rewolucji - jest czymś naturalnym.
Polski czytelnik zaraz zawoła: Wodzu, to są jakieś spiskowe teorie!
Odpowiadamy: Teorie spiskowe bywają prawdziwe. Wielu z państwa jest za młodych aby pamiętać, ale My, Wielki Wódz pamiętamy jak to prezydent Clinton wpakował się w romans z Moniką Lewinsky i w związku z tym był przesłuchiwany przed jakąś komisją Kongresu. Pamiętacie co wtedy było?
Każdorazowo przed rozpoczęciem przesłuchania amerykańskie lotnictwo zaczynało bombardować coś tam w Bośni. A gdy się przesłuchanie kończyło - to kończyły się naloty.
Można było w Bośni włączać alarmy przeciwlotnicze według harmonogramu przesłuchań Clintona.
Było tak? Było.
Widzicie czego się nie robi aby opinia publiczne nie zwracała uwagi na to na co ma nie zwracać uwagi i patrzyła gdzie indziej.
Teraz pomyślcie: Jeszcze tylko trzy lata do następnych wyborów prezydenckich we Francji. Wszystko na to wskazuje, że wygra je Marynia Lepenówna. Francuskiemu establiszmętowi zaczyna zaglądać w oczy pierwsza od II Wojny Światowej nie tylko perspektywa utraty władzy - i radykalna zmiana polityki kraju ale również wymiana elit społecznych.
Widzicie teraz, że teoria, iż Prezio Micron chce wywołać jakąś wojenkę licząc na to, że dzięki temu zapobiegnie rewolucji - zaczyna wyglądać całkiem rozsądnie?
