.donosi salon24
NIe rozumiemy dlaczego pisze o jakimś zaskoczeniu. Piosenkarka spełnia wszystkei warunki jakich się wymaga od reprezentującego Polskę grajka występującego na eurowizji:
1. Wygląda jak jebnięta
2. Śpiewa po angielsku a nie po polsku
3. PIosenka to kompletna chała, której nikt nie będzie pamiętał pięć minut po wystepie.
O zaskoczeniu można by mówić gdyby piosenkarka:
1. Wyglądałą jak istota ludzka
2. Śpiewała po polsku
3. Piosenkę, która ma wpadającą w ucho melodię, rytm i słowa które mają jakiś sens.