Yesmer Yesmer
41
BLOG

Porykiwanie lwa

Yesmer Yesmer Polityka Obserwuj notkę 2

Nie będę ukrywał, że za rastamanami nie przepadam. Śmieszy mnie dorabianie ideologii do ćpania. Mówienie o wolności, gdy się ją samemu ogranicza po przez uzależnianie się od marihuany. Jednakże najgorszy grzech tej sub-kultury to chęć narzucenia światu ich własnego porządku. Tak właśnie myśli i pisze nasz salonowy książę Fufu (ras to ahmarski odpowiednik księcia).

 

Jego wczorajszy wpis dokładnie ilustruje skutki palenia marihuany- kompletny brak zdrowego myślenia. Bez urazy, ale drogi kolega sprawia wrażenie, jakby trawka kompletnie przyćmiła mu zmysły.

Bo przecież nikt trzeźwy nie może twierdzić, że zakaz picia alkoholu przez młodzież jest równoznaczny ze wzrostem alkoholizmu wśród młodzieży. Jest wszelako tak, że zakaz ten jest łamany, przez nieuczciwych sprzedawców lub dorosłych, którzy kupują dzieciakowi alkohol. Dzieciakowi, bo szesnastolatek to dzieciak, któremu przy odrobinie wiedzy psychologicznej można zedrzeć maskę pseudo-dorosłości, którą usilnie acz nieudolnie na siebie wkłada. Wystarczy porównać uczniów trzeciej klasy gimnazjum z uczniami drugiej klasy liceum. Wcale nie trzeba mieć na nazwisko Freud, żeby zobaczyć olbrzymią różnicę w emocjonalnej dojrzałości.

 

Autor podnosi też, problem nie wpuszczania dzieciaków do knajp i klubów. Rzekomo idą tam potańczyć. Rzecz w tym, że taki zakaz w mojej ocenie nie funkcjonuję, dlatego, żeby nastolatków chronić przed tańcem. TO jest zakaz wprowadzony dla komfortu gości, którzy w takim klubie siedzą. Knajpa to jest miejsce gdzie się ludzie idą pobawić i odpocząć po pracy. Niby dlaczego mieliby się bawić w towarzystwie nastolatków? Skąd mam wiedzieć czy dziewczyna, którą podrywam nie ma przypadkiem 15 lat? Dowód mam sprawdzić?

 

Książe Fufu usilnie stara się narzucić swój system wartości innym ludziom wmawiając im, że wolność definiowalna jest przez dostęp alkoholu. Tworząc karkołomne figury retoryczne próbuje dowodzić, że zakazując dzieciakom picia wykluczamy je. Idąc takim tokiem rozumowania można by znieść wszystkie zakazy, żeby przypadkiem nie wykluczyć żadnego nastolatka. Niech chleją, ćpają, głosują, niech zasiadają w sejmie, senacie. Niech pracują i zasiadają na dyrektorskim stanowiskach. Niech rządzą nami dorosłymi, którzy podle ograniczają im wolność.

   Link do artykułu kol. Fufu: http://rasfufu.salon24.pl/index.html
Yesmer
O mnie Yesmer

kiedyś młody lewicujący krzykacz, głosujący na Platformę i SLD. Dzisiaj zwolennik dobrej zmiany i konserwatyzmu. Apologeta religii i Boga jako czynników niezbędnych w funkcjonowaniu człowieka. Specjalista od bezpieczeństwa kulturowego i religijnego.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka