zetjot zetjot
470
BLOG

Po co Rosji atakować Polskę, skoro zaatakował ją Tusk ?

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 16

Ktoś trafnie napisał w necie ostatnio, że Rosja albo jest w stanie wojny albo się do wojny przygotowuje. Przeanalizujmy tę konstatację i sprawdźmy co się za nią kryje.

Otóż Rosja ma odmienną historię od krajów europejskich i nie przeszła tego samego procesu rozwojowego. Zatem rosyjskie społeczeństwo i jego relacja do władzy jest także odmienna. Dominuje tam aparat władzy, a społeczeństwo jest jej podporządkowane - są to dwa odrębne byty. W efekcie, gdy w Rosji postępuje powolny rozwój i ludzim żyje się lepiej, społeczeństwo zaczyna żyć swoimi sprawami i uwalniać się spod dominacji państwa. Aparat władzy traci kontrolę, tak jak działo się to w okresie jelcynowskim i państwo zdaje się rozpadać.

Najlepszym sposobem odzyskania przez państwo pełni władzy jest wywołanie wojny, propagandowe wskazanie wroga i odwrócenie uwagi od żądań emencypacyjnych różnych grup społecznych. Tak od samego początku działał Putin. Pokazuje to najwyraźniej agresywna  wojna na Ukrainie. Państwo przestawiono na tryb wojenny i żadne sankcje tu nie odniosą skutku, bo działające w takim trybie państwo ma zdecydowaną przewagę nad społeczeństwem.

Rosyjscy stratedzy od geopolityki nabrali dzięki wojnie wiatru w żagle i jawnie snują imperialne marzenia, znane nam od setek lat. Chcą opanować Międzymorze w celu uczynienia go strefą buforową i pozbawienia go suwerenności. Dotyczy to także Polski, której wcale nie muszą podbijać, choć propagandowo mogą straszyć wojną, by realizować ten sam cel w inny bardziej dostępny sposób.

Wystarczy im zwijanie Polski i podporządkowanie jej kurateli niemieckiej, a z Niemcami Rosja potrafi się dogadywać. I ta wojenna narracja jest jak najbardziej na rękę koalicji 13 Grudnia, bo ona pozwala ich uwiarygadniać. Rosjanie pamiętają o polityce resetu prowadzonej za poprzednich rządów Tuska i nadal na to liczą. Koalicja bedzie mówiła o wojnie, a jednocześnie będzie likwidowała polska państwowość. Rosjanie osiągną swoje cele bez jednego wystrzału.

Proszę zwrócić uwagę na strajk rolników. Koalicja znajdzie łatwą wymówkę, przecież ona chce pomagać Ukrainie kupując od Ukrainy zboże, a rolnicy w tym przeszkadzają, blokując granicę. Koalicji więc wcale nie zależy na dogadaniu się z rolnikami, bo likwidacja rolnictwa to jeden ze sposobów zwijania państwa, całkowicie zgodny z polityką Brukseli i Berlina. Likwidacja propisowskiej wsi, to także cel polityki wewnętrznej antypisu.

Przyjrzyjmy się reakcjom opinii publicznej na zagrożenie wojenne na przykladzie Jacka Bartosiaka.

Jacek Bartosiak zastanawia się w wydanej w ub.r. książce "Najlepsze miejsce na ziemi" m.in. nad sposobem w jaki Rosjanie zaatakują Polskę. Książka zostala wydana przed wyborami, więc Bartosiak nie wie, że Rosjanie swoje cele wobec Polski już zrealizowali i groźba ataku może być już tylko pozorowana.

Przyjrzyjmy się faktom.

Rosjanie wywołali wojnę hybrydową na granicy z Białorusią, ewidentnie stawiając na wywołanie konfliktu wewnętrznego między antypisowskimi zwolennikami unijnej polityki imigracyjnej a antyimigracyjnym rządem ZP. I to się im udało, po granicy biegali posłowie Platformy i działacze lewicowi, w mediach rozpowszechniano narracje o matkach z dziećmi umierających po lasach i temu podobne brednie, Agnieszka Holland nakręciła, wchodząc w buty hitlerowskiej reżyserdki Leni Riefenstahl, paszkwil o Straży Granicznej, który rozpowszechniano po całej Europie. Powtórzyła się historia jak z wojny wietnamskiej, gdy Jane Fonda w proteście  przeciwko wojnie i polityce własnego rządu, pojechała do Hanoi. Celebrytka w polityce. W Polsce też celebrytki pluły na SG.

Po takim przygotowaniu artyleryjskim ze strony rosyjskiej jak i niemieckiej, nastąpiły wybory, które wprawdzie wygrał ZP, ale zbyt małą liczbą głosów. W ten sposób Rosjanie rozegrali tę partię.

Między Rosjanami a antypisem zawarto milczącą umowę o sojuszu antypisowskim. Wróg mojego wroga jest przecież moim przyjacielem. Tak, tak, transgraniczym przyjacielem. Przypomnijcie sobie ile razy Tusk w opozycji był w Kijowie. Ani razu. Na wschód od Bugu zapowiedź zmiany rządu wzbudziła niekłamany entuzjazm. W dowód wdzięczności za współpracę Tusk  natychmiast po wyborach zlikwidował podkomisję badającą katastrofę smoleńską i jako wiążący dokument przyjął ponownie raport Anodiny. Kosiniak-Kamysz jako minister obrony krzywdy Rosjanom nie da zrobić.

Przez jakiś czas Rosja będzie, dla zachowania pozorów, wykonywała rytualne antypolskie gesty, ale niekoniecznie pod adresem rządu, bo business is business, umowa choć milcząca obowiązuje, a Platforma też będzie ze swej strony rytualnie pochrząkiwać i "przygotowywać " się do wojny, ale realną wojnę będzie toczyć z narodem. I tawojna z narodem Putinowi się podoba, bo to przecież jego szkoła: Antypis to przecież odpowiednik putinowskiej Jednej Rosji i ten sam stosunek do demokracji. Kontrakty na zakup broni od Korei zostana anulowane, zakupy w USA ograniczone, liczebność armii też. Wobec tego  wojny na razie nie będzie, bo  cele strategiczne Putin może osiągać na różne sposoby.

Polska w ten sposób stała się, z dnia na dzień, z najmocniejszego, tylko słabym ogniwem NATO. Nic dziwnego, że Amerykanie nie chcą spotkać się z Sikorskim. A Tusk, jak ta żaba, która wysuwa łapkę, gdy kują konie, usiłuje podgryzać Trumpa. Niemcy sami nie chcą ryzykować krytyki, więc wysługują się Tuskiem, a Polska znowu traci cenne punkty wizerunkowe.

Po co Rosji atakować Polskę, skoro zaatakował ją Tusk ?

Mamy nową odsłonę paktu Stalin-Hitler, popularnie określanego jako pakt Ribbentrop-Mołotow.

Zwijanie to ma charakter podwójny  i to bardzo podobny do Rosji - autokratyczna władza zwiększa swoją moc przez likwidację instytucji a jednocześnie osłabia morale społeczne.Likwiduje się  państwo i społeczeństwo. Mamy do czynienia z likwidacją instytucji jak CBA, TVP lub instytucjonalną likwidacją pewnych procedur jak w MEN. Ale jednocześnie prowadzi się politykę demoralizacji jak w przypadku procederu "z celi do Brukseli", czy wycofania wniosku o ściganie Grodzkiego za korupcję.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka