Jastrzębowski, przejmując s24 postanowił zrobić z niego platformę informacyjną, opartą na pracy redakcji dziennikarskiej. Powielenie takiego typowego modelu jak Interia, tylko nieco uboższego. Towarzyszyło temu ograniczenie roli blogerów. Parę osób wyraziłi niezadowolenie z tego faktu, ale większości, jak widać, to odpowiada.
Większość bowiem wchodzi do s24 nie ze względów merytorycznych lecz by dać upust swoim emocjom i taka typowa platforma dziennikarska o charakterze liberalno-konsumpcjonistycznym doskonale się mieści w systemie, który bazuje na wzniecaniu emocji i urojeniach. Taka praktyka dostarcza wielu okazji użytkownikom by się pokłócić, wyładować emocje i nic więcej. Większość bowiem nie jest w stanie wygnerować jakichś istotnych koncepcji i merytorycznie analizować rzeczywiste problemy i zadowala się serwowanymi im ochłapami. Przekształcacie się w konsumentów ochłapów.
Na takim modelu oparty jest przecież, drodzy państwo, system demoliberalny, a wy jesteście jego niewolnikami. Łatwo wami manipulować. Nic dziwnego że władzę nad wami zdobywają cyniczni cwaniacy i hochsztaplerzy w rodzaju Tuska.
