Zetor Zetor
102
BLOG

Czas skończyć z Prawakami i Lewakami, czyli friendly fire Grzesi

Zetor Zetor Polityka Obserwuj notkę 18

Mamy na Salonie wojnę ideologiczną. Tworzy się sojusze, obserwujemy światopoglądowe ofensywy, niektórzy okopują się na swoich pozycjach, inni zastanawiają się po której stanąć stronie, a część stwierdza że wojną jest zła i oni nie będą partycypować. Ogólnie, „shrapnel is filling the air”. I bardzo dobrze, bo jak ludzie ze sobą wojują słownie o sprawy bynajmniej nie przyziemne, to znaczy że w coś wierzą, coś kochają, o coś chcą walczyć, jakiś mają cel. Wymiana poglądów, ostra i brutalna, niesie ze sobą wiele dobrego (o ile wymieniamy poglądy, a nie inwektywy). Ale jest jeden zgrzyt. Żeby wymieniać poglądy, trzeba je znać. Wzajemnemu poznaniu nie służy przypinanie łatek. A już na pewno nie służy temu wrzucanie ludzi do worków z napisami „Prawica” i „Lewica”.

 

Dzisiaj Grześ machnął tekst o grzechach prawicy. Oczywiście przeczytałem, bo przecież prawica to JA, i chcę wiedzieć, o co mnie Grześ posądza. I dowiedziałem się, że jestem oszalałym Torquemadą, popieram Leppera, chcę Grzesia wcisnąć w mundurek i kontrolować jego lektury oraz życie religijne i seksualne. Jako prawak czynię to z automatu, chociaż Leppera mam za komucha, czyli najgorszego wroga, od lat domagam się likwidacji szkół publicznych, a z nimi obowiązkowych lektur i mundurków, a przypieprzcie się do gejów krytykuję jako największy błąd taktyczny. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że Grześ nie chciał mnie urazić, tylko po prostu pociągnął serią po wszystkich ustawionych pod wyimaginowaną ścianą na której jakiś wandal napisał „PRAWICA RÓLEZ !!!”.

 

Pojęcia prawicy i lewicy są zbyt szerokie, żeby używać ich do identyfikacji czyichś poglądów. Bo czy ja, Tomasz Gontarz i Quatryk mocno się nie różnimy? Czy Grześ to to samo co Galopujący Major, i czy Major ma identyczne poglądy z Radio Patio? Dodatkowo pojęcia te nie są jasno zdefiniowane. Bo czy przynależność należy określać na podstawie stosunku do spraw gospodarczych czy obyczajowych bądź religijnych, a może zależy ona od stosunku do wydarzeń historycznych albo do zmian? Dzisiaj mamy sytuację, w której ja mam Hitlera za skrajnego lewusa, Maruti za hardkorowego prawiczka, a wg diagramów Jacka Ka. Hitler był autorytarnym … centrystą.

 

Dlatego lepiej wpiszmy z boku bloga krótkie charakterystyki własnych poglądów. Niech Grześ od dzisiaj irytuje się na katolickich fundamentalistów a Artur M. Nicpoń strzela do komuchów/socjałów/postępowców. Nie będzie nieporozumień. No i dzięki temu I Wojna Salonowa nie zamieni się w ciąg walk pozycyjnych, skutkujących tylko defetyzmem, epidemiami i zarzuceniem honoru, a pozostanie, żywa, manewrowa, i pełna barwnych epizodów.

 

No. Howgh, dixi, i niech żyje wolność słowa!

Zetor
O mnie Zetor

Twórca - raz na miesiąc, leniwy do imentu. Libertarianin - tyle wolności ile można tyle atlantyckiego imperializmu żeby zlikwidować jeszcze gorsze państwa. Amerykanin - i do tego nacjonalista! Przykład na to jak można nim zostać nie mając obywatelstwa i nigdy nie ruszając się z Europy. Transhumanista - religia taka, popularna szczególnie w Dolinie Krzemowej; głosi ze przy tym tempie postępu technicznego ludzie zaczną niedługo posiadać cechy boskie, a przynajmniej nadludzkie, takie jak dodatkowe zmysły czy nieśmiertelność, i z tego każdy już sobie sam wyciąga wnioski. Można sobie wierzyć, znajdować w tym pociechę, czuć się wyjątkowym i w imię tego tworzyć i zabijać, jak w przypadku każdej innej religii. GG: 7211588 - nabluzgaj mi w cztery oczy ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka