Fot. PAP/Bartłomiej Wójtowicz
Fot. PAP/Bartłomiej Wójtowicz

Premier wskazuje, co dla PiS jest najważniejsze. "Mówimy nie ukraińskim oligarchom"

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 55
Premier Mateusz Morawiecki w najnowszym wpisie na Facebook wskazał, co najważniejsze jest dla PiS. Zdaniem szefa rządu jest to polskie rolnictwo i gospodarka Polski. "Mówimy +tak+ dla eksportu i tranzytu z Ukrainy, ale mówimy jednoznacznie +nie+ wszystkim ukraińskim oligarchom, którzy chcą zdestabilizować polski rynek rolny" – zaznaczył.

Rolnictwo i gospodarka najważniejsze dla rządu PiS 

"Powiedzieliśmy +TAK+ każdej kobiecie i każdemu dziecku, które wjeżdżało do Polski z terytorium Ukrainy, bo trzeba było im pomóc. Powiedzieliśmy +TAK+ wszystkim, którzy byli w potrzebie. Mówimy również +TAK+ dla eksportu i tranzytu przez terytorium Polski. To się dzieje od kilku miesięcy - a transport zboża z Ukrainy na zagraniczne rynki tą drogą rośnie" - napisał premier w piątek na Facebooku.

"Ale mówimy jednoznacznie i jasno +NIE+ wszystkim ukraińskim oligarchom, którzy chcą zdestabilizować polski rynek rolny. Mówimy +NIE+ dla rozchwiania i szkodzenia polskiemu rynkowi rolnemu, konsumentom i producentom. Bo dla rządu Prawo i Sprawiedliwość interes polskiego rolnictwa i gospodarka Polski są najważniejsze!" - podkreślił.


Polska utrzyma zakaz importu zbóż z Ukrainy 

Wcześniej szef rządu odwiedził Dołhobyczów (Lubelskie), gdzie powtórzył, że Polska utrzyma zakaz importu czterech zbóż z Ukrainy po 15 września, niezależnie od decyzji Komisji Europejskiej, która tego zakazu może nie przedłużyć. "Interes polskiego rolnika jest dla nas najważniejszy. Albo w środę Komisja przyjmie dalszy zakaz wwozu zboża, albo przedłużymy go sami" - stwierdził.

We wtorek odbyło się w Brukseli kolejne spotkanie grupy roboczej zajmującej się kwestią importu ukraińskiego zboża. W jej skład wchodzą dyplomaci i przedstawiciele Komisji Europejskiej. Na spotkaniu Polska po raz kolejny postulowała przedłużenie obowiązującego zakazu importu czterech produktów rolnych - pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika - z Ukrainy po 15 września. Za przedłużeniem zakazu opowiada się pięć krajów UE - Polska, Węgry, Słowacja, Rumunia i Bułgaria. Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych jest dozwolony.

MP

Fot. PAP/Bartłomiej Wójtowicz

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka